Wielkanocna babka Zebra – w wersji Tygrys ;)
Zebra– moje ulubione ciasto na babki! W tym roku postanowiłam zaprezentować je w wersji tygrysiej. Efekt przerósł moje oczekiwania
Miłoszowi dziękuję za zdjęcie prosto z wielkanocnego talerza, a wszystkich gotujących tudzież piekących zapraszam na jego stronę Z kamerą wśród książek!
Składniki:
- 5 jajek
- 1.5 szklanki cukru
- 3 szklanki mąki pszennej
- 1 szklanka oleju
- 1 szklanka wody
- 3 łyżki gorzkiego kakao
- 3 łyżeczki proszku do pieczenia
- pomarańczowy barwnik spożywczy (dla przerobienia zebry na tygrysa;) )
- masło do wysmarowania formy
Przygotowanie:
Białka oddzielić od żółtek i ubić na sztywną pianę. Stopniowo dodawać cukier a po nim żółtka. Następnie dodawać olej i wodę na przemian z mąką oraz proszek do pieczenia.
Połowę ciasta przełożyć do innego naczynia. Do jednej części dodajemy kakao a do drugiej pomarańczowy barwnik oraz łyżkę mąki. Blaszaną formę dokładnie wysmarować rozpuszczonym masłem (nieocenione są silikonowe pędzelki!). Na środku formy zrobić małą kropkę z ciasta pomarańczowego, następnie na niej wykładamy niewielką porcję ciasta brązowego i tak na przemian. Jeśli robimy klasyczną zebrę, im mniejsze porcje wykładanego ciasta (jedna w środek poprzedniej) tym cieńsze paseczki później w przekroju. Ja robiąc Tygrysa wykładałam większe porcje, by cętki były grubsze.
Jeśli decydujemy się na formę z dziurką, wykładamy ciasto na dnie – dookoła komina pierścieniem, a nie w jedno miejsce jak w przypadku klasycznej formy. Polecam ten przepis do formy na babkę z dziurką – wtedy ciasto równiej i szybciej się piecze oraz zdecydowanie łatwiej o ładny wypiek bez zakalca
Babkę piec w temperaturze 160 stopni bez termoobiegu aż do „suchego patyczka”.
Ciasto idealnie nadaje się również do wypieku muffinek!
Smacznego!