Cienie Ziemi (W otchłani #3) - Beth Revis
Ostatni tom bestsellerowej trylogii Beth Revis. Kontynuacja "W otchłani" oraz "Miliona słońc".
Uczestnicy misji docierają do nowej Ziemi, lecz towarzyszy im poczucie przeraźliwej grozy. Są osaczeni przez krwiożercze bestie i paraliżującą roślinność, zagrażają im nieznane technologie. Pojawiają się kolejne morderstwa. Czyżby planeta próbowała zabić swoich kolonizatorów?Tytuł: Cienie Ziemi
Tytuł oryginalny: Shades of EarthSeria/cykl wydawniczy: W otchłani
Autor: Beth Revis
Wydawnictwo: Wydawnictwo Dolnośląskie
Liczba stron: 392
Data premiery: 30 kwietnia 2014
Moja ocena: 5/6
W obliczu prawdy
„W otchłani” porwało mnie niesamowitą historią odgrywającą
się w przestrzeni kosmicznej. Główni bohaterowie spodobali mi się, a intrygi
powoli kształtujące się na pokładzie Błogosławionego
wywołały niemałe zaciekawienie. Absolutnie więc nie ukrywam, że na kontynuację
pierwszego tomu czekałam z niecierpliwieniem. Kiedy tylko miałam okazję po nią
sięgnąć, z wielkimi oczekiwaniami wertowałam kolejne karty książki. Beth Revis
sprostała moim czytelniczym wymaganiom. „Milion słońc” okazało się nawet lepsze
od poprzedniczki. Mroczne
sekrety przepełniające pokład statku wraz z toczącą się akcją zaczęły wychodzić
na światło dzienne, a kolejne elementy układanki zaczęły do siebie pasować. Jednak
wciąż wiele z nich nie zostało odkrytych.
Nic powinno nikogo zdziwić, że zakończenia trylogii
wyczekiwałam z ogromnym zniecierpliwieniem. Istniało zagrożenie, że trzecia
część trylogii będzie gorsza od poprzedniczki. Niestety dość często ta reguła
sprawdza się w literaturze. Czy autorka utrzymała poziom trylogii, czy jej
opowieść nadal jest fascynująca? Zdecydowanie tak. „Cienie ziemi” to godna
kontynuacja opowieści o losach Błogosławionego
i jego pasażerów. To wciągająca historia, której ciężko się oprzeć.
Mieszkańcy Błogosławionego
nareszcie docierają do wymarzonego miejsca – Centauri-Ziemi. Niestety ich
wyobrażenie o świecie, który mają zamieszkać ulega wielkiej zmianie.
Pasażerowie statku będą zmuszeni stawić czoła wielu niebezpieczeństwom, będą
musieli godzić się z nieprzychylnym losem i podołać trudom nowego wyzwania.
Wartka akcja powieści absolutnie nie daje czytelnikowi chwili wytchnienia -
nieustannie coś się dzieje, jedno wydarzenie goni kolejne, a dodam, że
towarzyszą im niemałe emocje.
Dwutorowa narracja to
nadal świetny pomysł. Powtórzę się, jednak moje odczucia wciąż pozostają
niezmienne i dlatego też uważam, że przedstawienie sytuacji z punktu widzenia
dwóch postaci to idealny zabieg. Dzięki takiej narracji nie czuję się
ograniczona do jednej postaci, ale oglądam świat z dwóch różnych perspektyw.
Tak też jest w przypadku ostatniej części trylogii o Błogosławionym. Zarówno Amy, jak i Starszy postrzegają życie przez
swój pryzmat. Zwracają uwagę na zupełnie inne szczegóły, każde z nich ma inne
priorytety, i każde - podejmując różne decyzje - na swój sposób wybiera te
właściwe.
Beth
Revis ponownie zachwyca świetnym pomysłem na fabułę. Podobnie jak w przypadku
poprzednich tomów i teraz autorka dogłębnie przemyślała i dopracowała fabułę,
dzięki czemu czytelnik nie zazna znużenia, a wręcz przeciwnie. Zaskakujących
elementów w powieści nie zabraknie. Perfekcyjna fabuła, nieprzewidywalność
zdarzeń, szybka akcja, ciekawe dialogi i intrygujący bohaterowie. W ostatnim
tomie trylogii znajdują się odpowiedzi na nurtujące pytania pojawiające się
podczas lektury „W otchłani” czy „Miliona słońc”. Tak, to tutaj właśnie autorka
zdecydowała sie wszystko wyjaśnić. „Cienie ziemi” emanują więc milionem
odpowiedzi i ujawniają skrywane sekrety.
„Cienie ziemi” to błyskotliwe zakończenie fascynującej mieszanki wybuchowej składającej się w dużej mierze z zadziwiającego science fiction z elementami dystopii i nutą dobrego kryminału. Powieść wciąga już od pierwszych stron. Zaskakuje w trakcie czytania. Prawdy wychodzące na jaw podczas lektury książki dopełniają całości, wszelkie niespodzianki zostają wyjaśnione, a tajemnicze i wszechobecne zagadki znajdują swoje rozwiązania. Nagle wszystkie małe detale zaczynają się spójnie łączyć w całość, tworząc idealną kompozycję. Polecam gorąco fanom Beth Revis, miłośnikom dystopii oraz entuzjastom kosmicznych odysei.
Kategorie:
Oficjalne recenzje dla LC
10 komentarze
Bardzo chciałabym w końcu zacząć tę serię. Tym bardziej, że jest oceniana zazwyczaj bardzo dobrze :)
OdpowiedzUsuńSłyszałam o W otchłani, nie wiedziałam nawet, że jest już cała trylogia.
OdpowiedzUsuńTrylogia jeszcze przede mną. Boże, kiedy ja znajdę czas na tyle książek :)
OdpowiedzUsuńDla mnie doskonały finał trylogii :)
OdpowiedzUsuńMoże się skusze, może nie :) Czytałam mnóstwo skrajnych opinii o tej książce, zobaczymy.
OdpowiedzUsuńhttp://zakurzone-stronice.blogspot.com
Pomyślę nad nią :)
OdpowiedzUsuńJeszcze nie zaczęłam tej serii, ale zamierzam to zmienić w najbliższej przyszłości :)
OdpowiedzUsuńOh, nie mogę się doczekać finału tej serii! :D Dobrze, że już czeka na półce :D
OdpowiedzUsuńbardzo ciekawie połączenie trochę science fiction, kryminały i dystopii, jednak muszę zacząć od pierwszego tomu. Pozdrawiam :)
OdpowiedzUsuńCała trylogia super. Naprawdę godna polecenia.
OdpowiedzUsuń