Flaczki z boczniaków
Flaczki z boczniaków to niesamowicie ciekawa i super pyszna zupa z użyciem boczniaków, zamiast klasycznych flaków wołowych. Przepis jest prosty, a zupa błyskawiczna w przygotowaniu.
- bez użycia bulionu
- sycąca zupa bez mięsa
- całość szykowana w jednym garnku
Czas przygotowania: 1 godzina
Liczba porcji: 4 porcje - około 1100 ml
W 1 porcji zupy:
Wartość energetyczna
180 kcal
Dieta: bezglutenowa, wegetariańska
Składniki
- 400 g boczniaków
- 1 mała lub średnia marchew - do 200 g
- 1 mały korzeń pietruszki - do 120 g
- 1 średnia cebula - około 150 g
- 1 łyżka koncentratu pomidorowego
- 3 ząbki czosnku - 15 g
- kawałek korzenia imbiru - 20 g
- 3 łyżki oleju do smażenia
- 600 ml wody
- przyprawy: 2 listki laurowe; czubata łyżka majeranku; 1 łyżeczka soli; 1 płaska łyżeczka słodkiej papryki; pół łyżeczki pieprzu; po sporej szczypcie ostrej papryki i gałki muszkatołowej
- do podania: natka pietruszki i pieczywo
Flaki z boczniaków
Szklanka ma u mnie pojemność 250 ml.
Do ugotowania flaczków z boczniaków z podanej przeze mnie ilości składników wybierz garnek o pojemności minimum 2 litrów lub większy. Może być też znacznie większy, jak u mnie.
Warzywa ważone były przed ewentualnym obraniem/przygotowaniem. Zawsze podaję wagę użytych przeze mnie warzyw lub owoców. Nie trzeba jednak stosować się do wytycznych co do grama. Wagi podawane są po to, by łatwiej Wam było zorientować się, jaka mniej więcej ilość potrzebna jest do zrobienia danego dania.
Kalorie policzone zostały na podstawie użytych przeze mnie składników. Jest to więc orientacyjna liczba kalorii, ponieważ Twoje składniki mogą mieć inną liczbę kalorii niż te, których użyłam ja. Z podanej ilości składników wyszło mi około 1100 ml zupy. Zanim zaczniesz szykować flaki z boczniaka, polecam najpierw przeczytać cały przepis, by przygotować się odpowiednio wcześniej do kolejnych etapów wykonania.

Zupa z boczniaków
Boczniaki przepłucz delikatnie zimną wodą, a następnie osusz je na sitku oraz dokładniej na ręczniku papierowym. Grzyby pokrój dowolnie w paski. Twardsze ogonki również kroimy. Tylko wyjątkowo twarde i "brzydkie" końcówki można odkroić.

Cebulę obierz i posiekaj w dużą kostkę. Marchew i korzeń pietruszki obierz cienko i zetrzyj na tarce, na dużych oczkach. Do garnka wlej trzy łyżki oleju do smażenia. Dodaj przygotowane warzywa oraz dwa listki laurowe (u mnie świeże). Od razu wsyp też łyżeczkę soli oraz pół łyżeczki pieprzu. Dodałam tym razem pieprz czarny, ale tylko dlatego, że skończył mi się pieprz biały, który do tych flaczków pasuje jeszcze bardziej.
Porada: Warto wiedzieć, że zarówno marchew, jak i pietruszka, a nawet cebula, czosnek oraz koncentrat, to składniki które sprawiają, że zupa wychodzi dość słodka. Dodajemy do niej potem imbir oraz chili dla dodatkowego zaostrzenia smaku, jednak będzie ona nadal słodkawa. Można zetrzeć o połowę mniej np. marchewki, za to dodać do zupy więcej boczniaków. Zupa będzie wówczas mniej słodka. Na tym etapie do garnka można też dodać jedno, rozgniecione ziele angielskie oraz kawałek startego korzenia selera.

Ganek umieść na płycie. Ustaw średnią moc palnika i zacznij podsmażać warzywa z przyprawami. Mieszaj całość przy pomocy drewnianej łyżki. Warzywa nie powinny się jednak przypalać, zatem w razie potrzeby zredukuj moc palnika. Warzywa smaż tak łącznie 10 minut (bez przykrywki).

Po tym czasie do garnka dodaj też pokrojone w paski boczniaki. Trzy ząbki czosnku oraz kawałek świeżego imbiru o wadze około 20 gramów obierz i pokrój w plasterki lub przepuść przez praskę, czy też zetrzyj na tarce. Ja wolę czuć kawałki imbiru, więc kroję go w plasterki i dodatkowo jeszcze na mniejsze kawałki. Całość wymieszaj i podsmażaj przez kolejne 5 minut.
Porada: Do flaczków z boczniaków chciałam też dodać trochę świeżej, ostrej papryczki chili. Okazało się jednak, że papryczka była super łagodna, dlatego też skroiłam całą papryczkę i dodałam do garnka z pozostałymi składnikami. Ten składnik można zatem śmiało pominąć i nie ma go w składnikach.

Kolejno do garnka wlej 600 ml wody. Dodaj: łyżkę koncentratu pomidorowego; czubatą łyżkę suszonego majeranku; płaską łyżeczkę słodkiej papryki; po sporej szczypcie ostrej papryki i gałki muszkatołowej. Wymieszaj zupę. Garnek przykryj przykrywką i gotuj całość przez 20 minut na małej lub trochę wyższej mocy palnika (zupa ma się gotować, ale nie za mocno).
Porada: Jeśli lubisz wędzony posmak w zupie, to w zastępstwie słodkiej papryki daj pół płaskiej łyżeczki papryki wędzonej w proszku.

Pod koniec gotowania sprawdź smak zupy i zdecyduj, czy chcesz ją jeszcze doprawić. Być może dodasz więcej pieprzu, soli lub chili. Jeśli flaczki z boczniaków wyjdą Ci bardzo gęste, a wolisz rzadsze zupy, to śmiało dodaj do garnka trochę wody i ponownie zagotuj zupę.
Porada: Nie szykuję zasmażki do tej zupy, ponieważ uważam, że jest ona zbędna. Jeśli jednak masz ochotę dodać na koniec zasmażkę, to śmiało możesz to zrobić. Na małej patelni rozgrzej łyżkę oleju lub masa klarowanego. Dodaj też płaską łyżkę mąki pszennej lub owsianej i smaż mąkę z tłuszczem przez chwilę. Całość ma się pienić i lekko zarumienić. Zdejmij patelnię z palnika. Przy pomocy chochelki przelej trochę zupy na patelnię. Szybko zamieszaj pieniącą się zawartość patelni i przelej do garnka z zupą. Warto jeszcze "przepłukać" patelnię odrobiną zupy lub zwykłej wody. Flaczki z boczniaków zamieszaj, zagotuj i wyłącz.


Gorące flaczki z boczniaków są bardzo rozgrzewające i sycące. Świetnie smakują podane z ulubionym pieczywem i udekorowane natką pietruszki.
Polecam też mój przepis zupa jarzynowa oraz zupa porowa.
Smacznego.