tym razem grzyby znalazły się pod ciastem francuskim tworząc pot pie, czyli "nadziany garnek", choć akurat nadzienie nie znalazło się w garnku, a naczyniu żaroodpornym. Przy przygotowywaniu tego typu dań ważne jest jednak nie naczynie, w którym się zapieka, a to, żeby para z wrzącego gulaszu miała ujście. Do tego są potrzebne otwory w cieście. Nie powinny być ani za małe, ani za duże. Optymalne wg moich doświadczeń mają średnicę około 2 cm, ale można się też pobawić z foremkami do ciasta, jak to tym razem z... czytaj dalej...