Od dawna kuszą mnie na innych blogach zdjęcia biscotti (włoskie ciasteczka, inaczej zwane cantuccini, podwójnie pieczone). W tym roku zrobiłam je sama i mam zamiar zrobić z nich słodki dodatek do prezentów (chciałoby się powiedzieć teraz - it's official , muszę przetrwać do świąt...). Mam nadzieję, że posmakują im tak bardzo, jak moim domowym degustatorom :). Ciasteczka są dość suche (z założenia), więc idealnie nadają się do maczania w porannej kawie lub herbacie. źródło Pełnoziarniste biscotti z migdałami i suszon... czytaj dalej...
Dłuższe stosowanie antybiotyku może spowodować, że dane bakterie po prostu się na niego uodpornią i może dojść do sytuacji, że nie będzie czym już leczyć chorych osób.
Czytaj dalej...