Zakwas żytni jasny można uzyskać na dwa sposoby
Najłatwiej jest go zrobić na bazie gotowego zakwasu razowego żytniego - w tym przypadku nie trzeba ściśle trzymać się godziny " dokarmiania" zakwasu. Jeśli nie masz zakwasu razowego możesz użyć od razu mąki żytniej jasnej i zrobić go od podstaw. Poniżej podaję oba sposoby:
Sposób I :
Dzień 1 ( u mnie wieczorem)
Do niedużego słoika odłożyłam łyżkę zakwasu razowego, dosypałam łyżkę mąki żytniej jasnej typ 720 i dolałam 3 łyżki wody - całość wymieszałam i słoik przykryłam ręcznikiem papierowym ( można też folią spożywczą), obwiązałam gumką i odstawiłam w ciepłe miejsce na 24 godziny. Zakwas ma jeszcze zapach kwaskowaty i kolor jest lekko brązowy. Pojawiły się malutkie bąbelki - to dobrze.
Dzień 2
Rano wymieszałam zakwas i odstawiłam do wieczora. O godzinie 21-wszej dosypałam 2 łyżki mąki żytniej i dolałam 4 łyżki wody - wymieszałam, przykryłam i odstawiłam w ciepłe miejsce. Zakwas jest jaśniejszy i ma konsystencję gęstej śmietany. Właściwie na tym etapie można już go użyć do wypieku, ale kolor nie jest całkowicie jasny, a zapach kwaskowaty.
Sposób II :
Dzień 1 wieczorem
Do słoika sypałam 2 czubate łyżki mąki żytniej typ 720 i dolałam 6 łyżek wody - zaczątek jest bardzo gęsty i trudno go wymieszać. Odstawiłam na noc. Rano wymieszałam - zaczątek zrobił się rzadszy. Przykryłam słoik i odstawiłam do wieczora. W ciągu dnia zauważyłam, że pojawiły się drobne bąbelki, a całość podwoiła objętość. zapach nie jest przyjemny, ale póki co jest dobrze.
Dzień 2 wieczorem
Do słoika wsypałam 2 czubate łyżki mąki żytniej jasnej typ 720 i dolałam 3 łyżki wody - wymieszałam i odstawiłam pod przykryciem na noc.
Dzień 3 i 4 wyglądał tak samo jak poprzednie
Zakwas jest gęsty, zapach ma już lekko octowy i jak widać na zdjęciu nieduże pęcherzyki
Ja swój zakwas " dokarmiłam" jeszcze dnia następnego, ale nie jest to już konieczne
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz