18 czerwca 2014

Chlebki bazyliowe

Pracochłonne, ale warte upieczenia. Aromatyczne, mocno bazyliowe i  mięciutkie w środku.
Spodobało mi się to wyzwanie

Pomysł na chleb : moja siostra, która nieustannie wierzy w moje możliwości piekarnicze

Sposób wykonania zaczerpnięty z bloga : http://walkawkuchni.wordpress.com/2014/02/12/zielony-chleb-z-udzialem-szpinaku/


Do zrobienia chlebków potrzebne są : masło czosnkowe, dwie doniczki świeżej bazylii, 2 szklanki mąki pszennej, oliwa, sól, cukier, drożdże, woda i czas, dość dużo czasu.

Masło czosnkowe :

1/3 kostki miękkiego masła, 2 duże ząbki czosnku przeciśniętego przez praskę i łyżeczka suszonej bazylii.
Składniki umieściłam  w miseczce i dokładnie wymieszałam.
Gotowe masło czosnkowe powinno być w temperaturze pokojowej

Bazyliowe pesto :

Ja zużyłam liście z jednej doniczki świeżej bazylii i 3 łyżki oleju ( może być oliwa )
Całość wystarczy zmiksować w blenderze.

Ciasto na chlebki podzieliłam na dwa etapy : zaczyn i ciasto właściwe

Zaczyn :

Szklanka lekko upchanych i porwanych na drobne kawałki liści bazylii, szklanka mąki pszennej typ 650, czubata łyżeczka drożdży instant, łyżeczka cukru i 1/2 szklanki ciepłej wody. Całość dobrze wymieszałam i odstawiłam na 45 minut lub do momentu podwojenia objętości. Ciasto jest raczej gęste, ale nie zbite.

Ciasto właściwe :

Do zaczynu dodałam szklankę mąki pszennej typ 650, szczyptę soli, bazyliowe pesto, 2 łyżki oliwy i 1/4 szklanki ciepłej wody. Całość wyrabiałam na blacie, dość długo około 10 - 15 minut. Ciasto jest elastyczne, nie klei się do rąk i da się uformować z niego nawet okrągły bochenek. Odstawiłam na 45 minut w ciepłym miejscu.

* można użyć jednej małej blaszki

Gdy ciasto wyraźnie podwoiło objętość posmarowałam masłem czosnkowym foremki* i przekładałam do nich dość spore kawałki ciasta. Wierzch także posmarowałam masłem czosnkowym i odstawiłam do podwojenia objętość - zajęło to około 30 minut.

Piekłam w temperaturze 180 stopni przez 25 minut













Brak komentarzy:

Prześlij komentarz