środa, 22 kwietnia 2015

MAKARON ZE SZPINAKIEM 


Hejka Kochani ! :) 

Dzisiaj zrobilam jedno ze swoich ulubionych dan :)
Makaron ze szpinakiem :D uwielbiammmm !!!!
Moze najpierw podam troche informacji na jego temat :)
Zacznijmy moze od tego, ze szpinak nie jest niesmaczny i jezeli  go dobrze przyprawimy jest wrecz przepyszny a do tego, mozna go uzyc w wielu potrawach, takich jak np: dzisiejszy nasz makaron , farsz do nalesnikow, pierogow i mies, jako dodatek do dan glownych(zasmazany), zapiekanek a swiezy np. do salatek.
Szpinak zawiera w sobie m.in duzo zelaza , witamine C i kwas foliowy.
Wazna informacja dla kobiet !! :D szpinak chroni przed zmarszczkami . A jezeli chodzi o choroby, chroni m.in przed nowotworami i chorobami serca.
Zwieksza wydolnosc organizmu i poprawia wydajnosc miesni .
DLATEGO JEDZMY SZPINAK !!! .
Duzo osob uwaza, ze szpinak smakuje jak trawa.
Hmmm.. moze to i fakt. Sam szpinak nie jest moze za smaczny, ale gdy tylko nauczcie sie go dobrze przyprawiac to napewno czesciej bedzie goscil na waszych stolach .
Ja zawsze przyprawiam czosnkiem, sola i pieprzem.
Juz nie bede przedluzala :) Ponizej przepis :) 



SKLADNIKI:

-1 opakowanie makaronu (zazwyczaj uzywam penne pelnoziarnisty, ale akurat nie mialam, wiec dzis uzylam swiderki)
-1 opakowanie mrozonego lub swiezego szpinaku (ja uzylam dzisiaj mrozony),
- okolo 400 ml smietany lub jogurtu naturalnego,
- okolo 1/2 glowki czosnku,
-sol, pieprz,
-ser zolty lub plesniowy( nie jest to przymusowy skladnik, ja dzisiaj go nie dalam)
-margaryna lub maslo roslinne do smazenia.




SPOSOB PRZYGOTOWANIA:

Szpinak rozmrazamy, gotujemy makaron zgodnie z instrukcja na opakowaniu, obieramy zabki czosnku,jezeli dodajemy ser zolty scieramy go na tarce o malych oczkach.
Rozmrozony szpinak odparowujemy na suchej patelni (bez zadnego tluszczu).
Na patelni roztapiamy maslo/margaryne , dodajemy odparowany szpinak i smazymy okolo 7 minut na srednim ogniu, czesto mieszajac. Dodajemy przecisniety czosnek i smazymy okolo 3-4 minut, dodajemy smietane lub jogurt naturalny,ser zolty i szybko mieszamy, sciagamy z ognia, doprawiamy sola i pieprzem.



Ot ! cala filozofia :D mam nadzieje, ze posmakuje :)
Ja dzisiaj nie uzylam sera, zamiast smietany uzylam jogurtu naturalnego.

PS. UWAGA !! Jezeli przesadzimy z czasem smazenia i wielkoscia ognia, szpinak moze stac sie gorzki.

Brak komentarzy: