poniedziałek, 20 kwietnia 2015

Sajgonki pieczone w piekarniku

Sajgonki zazwyczaj kojarzą nam się z pyszną ale bardzo ciężką tłustą potrawą. Ja natomiast postanowiłam odejść od tradycyjnego smażenia na głębokim tłuszczu i upiekłam swoje w piekarniku.
Tak przygotowane sajgonki są zdecydowanie lżejsze i mniej kaloryczne.
Nie odbiegają według mnie smakiem od tych smażonych, są nieco mniej chrupiące ale nam to w zupełności nie przeszkadzało. 
Polecam!!

Sajgonki pieczone w piekarniku



Składniki na około 13-15 sztuk:
  • 1 mała marchewka
  • 1/2 łyżeczki świeżego imbiru
  • 250 g drobno zmielonego mięsa (używam wołowiny np. udźca)
  • 2 łyżki sosu sojowego jasnego
  • 1 łyżka sosu sojowego ciemnego
  • 1 łyżka oleju sezamowego
  • ½ łyżeczki przyprawy 5 smaków
  • 1/4 łyżeczki czosnku granulowanego
  • 1 cebulka dymka (zielona część)
  • 100 g ugotowanego makaronu chińskiego (może być chow main, sojowy lub ryżowy)
  • 5 suszonych grzybów mun
  • 1 jajko
  • 50 g pędów bambusa
  • 1/6 główki kapusty pekińskiej
Sos:
  • 4 łyżki sosu teryaki
  • 2 łyżki miodu
  • 2 łyżki octu ryżowego
  • 1 łyżka ciemnego sosu sojowego
  • 2 łyżki jasnego sosu sojowego
  • 2 łyżki cukru brązowego
  • 1/5 szklanki  wody
Dodatkowo:
  • 2 opakowania papieru ryżowego
Przygotowanie:

Grzyby mun moczymy w gorącej wodzie przez 20 minut.  Gdy zmiękną kroimy w drobną kosteczkę. Makaron chiński przygotowujemy według przepisu na opakowaniu.  Następnie kroimy go w krótkie kawałeczki.
Marchew, pędy bambusa kroimy w malutką kosteczkę.  Liście kapusty pekińskiej oraz cebulkę dymkę drobno siekamy.
Imbir siekamy bardzo drobno.
Na patelni rozgrzewamy olej i smażymy mięso mielone. Przyprawiamy sosami sojowymi, olejem sezamowym, przyprawą 5 smaków, imbirem i czosnkiem. Dodajemy marchewkę, smażymy przez około 4 minuty. Następnie dodajemy grzyby mun, kapustę i pędy bambusa. Smażymy jeszcze 2-3 minuty wszystkie składniki. 
Mięso z warzywami, makaron i posiekaną dymkę przekładamy do miski, dodajemy jajko i dokładnie mieszamy.

Pojedyncze placki papieru ryżowego nawilżamy  wodą i kładziemy na desce, czekamy chwilę aż zmiękną. Na placek nakładamy nadzienie i zawijamy dość ciasno.
Sajgonki zawijamy w ten sam sposób co krokiety. Dzięki temu nie będą się rozwijały podczas smażenia.

Piekarnik nagrzewamy do 180 stopni. Papier do pieczenie smarujemy olejem i przekładamy na blachę do pieczenia. Sajgonki pieczemy na papierze przez około 15-20 minut.

Przygotowujemy sos.
W rondelku podgrzewamy sos teryaki, miód, ocet ryżowy, ciemny sos sojowy, jasny sos sojowy i cukier. Gotujemy na średnim ogniu, mieszając co jakiś czas do uzyskania sosu o konsystencji syropu. Odstawiam do lekkiego wystygnięcia.


1 komentarz: