Marynowane na szybko warzywa. W sam raz na kaca lub ciążę

Co powiecie na stare, dobre, domowe marynaty warzywne? Prawie takie jak robiła wasza babcia. No może niezupełnie takie same, ale coś w tym stylu. Są idealne jako przekąska sama w sobie, przydają się jako przystawka do obiadu lub dodatek do kanapek.

Możecie zrobić je sami w domu, zapakować w ładny słoik i dać przyjacielowi w prezencie. Jeśli wasza żona lub dziewczyna jest w ciąży mogą być artykułem nagłej potrzeby jeśli będzie miała łaknienie na „kwaśne”.

Polacy twierdzą, że są one idealne na kaca. Myślę, że koniecznie musicie to przetestować.

Szybkie pikle warzywne

Składniki (na 2-3 słoiczki):

1 łyżeczka nasion kolendry
1 łyżeczka żołtej lub brązowej gorczycy
1/2 łyżeczki kminu rzymskiego
2 szklanki octu ryżowego (może być o smaku czosnkowym)
5 ząbków czosnku (obranych i lekko zgniecionych)
jedna czerwona cebula (pokrojona wzdłóż w cienkie listki)
1/4 szklanki cukru
1 łyżka soli
1 łyżeczka ziaren czarnego pieprzu (w całości)
1/4 łyżeczki pokruszonej w drobne płatki czerwonej chili
połowa kalafiora (podzielonego na 2-3 centymetrowe różyczki, około 4 szklanki)
2 szklanki marchwi (obranej i pokrojonej pod kątem na plastry o grubości ok. 3-5 mm)

Umieścić ziarna kolendry, gorczycy i kminu w rozgrzanej do wysokiej temperatury żeliwnej lub stalowej patelni i prażyć na średnim ogniu, mieszając od czasu do czasu, aż staną się aromatyczne i zaczną lekko złocić (około 2 minuty).
W osobnym rondlu połączyć ocet, płatki chili, cukier, sól, pieprz i 1 szklankę wody; dodać prażone przyprawy i wymieszać; doprowadzić do wrzenia.
Równomernie upakować kalafior, cebulę, czosnek, marchew w szklane naczynie, słoik lub pojemnik; zalać warzywa gorącą marynatą (tak żeby była przynajmniej 2 cm ponad warzywami); ostudzić naczynie do temperatury pokojowej, następnie przykryć pokrywką lub zakręcić słoik; przechowywać w lodówce (idelanie zachowują smak 14-30 dni).