piątek, 6 lutego 2015

Burrito i tortilla - zwinięta kanapka na szybko

Zazwyczaj weekend zaczyna mi się w czwartek wieczorem, bo w piątki nie muszę pojawiać się w firmie. Dziś był jednak wyjątek, czego nie przewidziałam w sobotę, nastawiając chleb na zakwasie. Chleba, jak zwykle, wystarczyło na kanapki na śniadanie i do pracy do czwartku. Kolejnego nie dałabym rady upiec, więc trzeba było zastosować jakiś zamiennik. I tu na ratunek przyszedł Kolega, który na swoim blogu umieścił przepis na tortille. Idąc za Jego przykładem zrobiłam swoje. Dodam, że pierwszy raz w życiu :) Burrito kojarzy mi się nieodmiennie z kuchnią tex-mex, więc u mnie nie mogło zabraknąć w nich mąki kukurydzianej, choć zdaję sobie sprawę, że klasyczne są pszenne.




Składniki:

pół szklanki mąki kukurydzianej
czubata szklanka mąki pszennej (miała być razowa, ale okazało się, że wyszła ;))
łyżka mąki żytniej razowej
płaska łyżeczka soli
2 łyżki oliwy
niemal wrząca woda

  1. Mąki wymieszać z solą i oliwą w misce. 
  2. Powoli dolewać (najlepiej porcjami, żeby nie wlać za dużo) wrzątek z czajnika i uważnie - bo można się poparzyć - mieszać łyżką. 
  3. Gdy mąka zacznie się zbijać w większe grudki, zacząć wyrabiać ręką. Mąki powinny idealnie się połączyć. Ciasto daje się wyrobić na idealnie gładkie.
  4. Odstawić na kilkadziesiąt minut (w moim przypadku była to godzina) pod przykryciem, żeby ciasto nie przyschło na wierzchu.
  5. Odrywać małe kawałki ciasta. Zrolować w kulki, spłaszczyć, a potem wałkować cienko w okrągłe placki. Mi z tej ilości składników wyszło 6 tortilli.
  6. Placki smażyć na suchej patelni (robiłam to na patelni do naleśników) po kilkadziesiąt sekund z każdej strony. Im więcej placków zrobimy, tym krócej trzeba smażyć kolejne.

Z tego przepisu wychodzą elastyczne tortille, które ładnie dają się formować.
Przed nakładaniem farszu podgrzać tortille ponownie na patelni. Jeśli leżały dłużej i się przesuszyły, można zwilżyć przegotowaną zimną wodą.
Farsze mogą być przeróżne ;) U mnie ten rodzaj kanapki serwuję, gdy oczyszczam lodówkę z różnych resztek. W tym tygodniu nie nagromadziło się tego dużo, więc dodałam:

sardynki w sosie pomidorowym
paski papryki czerwonej
po kilka grzybków marynowanych
kiełki soczewicy


Bardzo fajnie sprawdzają się:

krążki lub półksiężyce pora
słupki ogórków konserwowych
tarta marchew
suszone pomidory z zalewy oliwnej
kawałki kurczaka
fasola
guacamole


Zaginamy dół placka, chowając część zawartości, a potem zawijamy w rulonik. Et voila! Nasze zawijane kanapki - burrito gotowe:)



Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Chętnie poznam Twoje zdanie na temat tego wpisu lub przepisu. Zostawisz kilka słów w komentarzu?
Dziękuję, również za lajki na fb oraz serduszka na Instagramie :-)
Komentarze z lokowaniem produktów nie będą publikowane.