Ostatnio opowiedziałam Wam co nieco o moich podbojach w lecie, teraz podzielę się tym, co pysznego powstało zaraz po udanym grzybobraniu. Część zebranych grzybów, oczywiście po odpowiednim oczyszczeniu została ususzona, część trafiła do słoiczka, część zamroziłam na później, a część… trafiła na patelnię do pysznego sosu z podgrzybków.

Karkówka robiona moim sposobem zawsze wyjdzie Wam miękka i soczysta! Jest to danie dla dużej rodziny albo zwyczajnie na dwa dni 😉

Danie jest dość czasochłonne, jednak z pewnością warto poświęcić troszkę czasu aby potem delektować się takimi pysznościami!

Składniki:

1,5-2 kg karkówki
0,5 l mleka 3,2%
0,5 kg podgrzybków świeżych
250 ml śmietanki 30%
2 cebule
3 ząbki czosnku
4 łyżki masła
sól, pieprz, zioła

Przygotowanie:

Najpierw zabieramy się za przygotowanie mięsa.
Do miski wlewamy mleko i dodajemy do niego posiekana w piórka cebulę. W mleku z cebulą moczymy karkówkę. To klucz do sukcesu, bowiem spowoduje, że mięso nie będzie twarde po upieczeniu, a pozostanie soczyste i miękkie. Karkówki nie kroimy ani nie dzielimy na mniejsze części. Moczymy co najmniej 45 minut. Jeżeli mięso nie jest w całości zanurzone warto co jakiś czas je obrócić i otoczyć cebulką.

Następnie mięso wyjmujemy i po ocieknięciu cały kawałek obtaczamy w ulubionych przyprawach i ziołach. Powinno się odstawić przykryte mięso do lodówki na co najmniej 1h, aby smak przeniknął do wewnątrz. Im dłużej pozostanie w lodówce tym lepiej. Można nawet zostawić na noc.

Zanim włożymy naszą karkówkę do brytfanki aby ją upiec, należy dokładnie, z każdej strony obsmażyć mięso. Do tego celu będziemy potrzebować sporej patelni oraz masła do smażenia. Taki zabieg zamyka pory w mięsie i cały smak pozostaje w środku a nie ucieka podczas pieczenia.

Tak przygotowane mięso układamy do naczynia żaroodpornego, na wierzch kładziemy cebulę z mleka, w którym na początku moczyliśmy mięso, pokrojony w kostkę czosnek, 2 liście laurowe i całość wsadzamy do piekarnika.

Pieczemy w 190ºC przez ok. 1,5h. Czas pieczenia należy kontrolować w zależności od posiadanego piekarnika. Mięso powinno być zarumienione z wierzchu, jednocześnie miękkie i soczyste w środku.

 Sos z podgrzybków:

Ja użyłam do zrobienia sosu świeżych grzybów (podgrzybków) niemal prosto z lasu. Można jednak użyć mrożonych poza sezonem grzybowym.

Grzyby obieramy, myjemy i kroimy na części. Ja preferuję większe kawałki, gdyż podczas przygotowywania sosu troszkę nam zmaleją, a poza tym, nie chcemy przecież, żeby potem nie było ich widać na talerzu, prawda?

Cebulę kroimy w kostkę i podsmażamy na maśle do zeszklenia. Pokrojone na cząstki grzyby dorzucamy na patelnię i dusimy. Grzyby wydzielą z siebie sok, można podlać 3-4 łyżkami wody. Gdy zmiękną i nabiorą „połysku” dodajemy sól, pieprz oraz śmietankę. Całość mieszamy dokładnie i pozostawiamy na ogniu do zagotowania.

Uwaga! Cały czas mieszajmy po dodaniu śmietany aby się nie zważyła. Gdy zauważymy ruch masy świadczący o gotowaniu, zdejmujemy z ognia.

Voila! Teraz tylko razem ułożyć na talerzu i danie gotowe!

Smacznego! 🙂