środa, 31 stycznia 2024

"Do końca moich dni" Anna Rybakiewicz


 "Do końca moich dni" Anny Rybakiewicz wydawnictwa Filia to piękna, wzruszająca historia, która chwyta ze serce. Muszę Wam się przyznać, że przy końcówce poruczałam się jak małe dziecko :)

Główną bohaterką jest Apolonia, zwana również Polą. Poznajemy historię Apolonii w czasie teraźniejszym jak piszę książkę o swojej historii oraz z czasów wojny (to właśnie ten czas opisuje w książce). Zimą 1940 roku została wsadzona do pociągu towarowego wraz rodziną i wywieziona 5 tys km od domu do Syberii. Zima sięga nawet minus 40 stopni, a ona wraz ojcem i innymi ludźmi przemierzają codziennie po kilka kilometrów i cały dzień pracują na dworze. Przetrwanie w warunkach na mrozie, praktycznie o głodzie i nocowanie w ziemiankach to niemal walka o życie każdego dnia. Apolonii serce rozrywa się również między dwóch mężczyzn... Czy z którymś z nich będzie szczęśliwa? 

Nie wspomniałam Wam specjalnie o losach niektórych osób, aby nie zdradzać za dużo. Książkę czyta się praktycznie jednym tchem. A fabuła chwyta za serce. Cudowna historia, opowiadająca o relacjach ludzkich, o sile przetrwania i o tym, że nie można się zamykać na ludzi. Apolonie właśnie ta otwartość na ludzi uratowała przed wyrzutami sumienia, które miała. A właściwie, które wpoiła jej matka. 

Nigdy nie przepadałam za akcją rozgrywającą się w dwóch czasach. Jednak tutaj autorka tak cudownie to opisała, że byłam zachwycona takim pomysłem. Ciekawa jestem również co z Pauliną, czy na dobre się pokłóciły ?:)

Polecam z całego serca. Ja na pewno sięgnę po poprzednie książki autorki, bo tą jestem zachwycona :)

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz