Translate

wtorek, 11 czerwca 2013

Rozgrzewająca kokosowa zupa z soczewicy

Za oknem nadal pluch :( Wilgoć i chłód zaglądają zza okna i kiepsko wpływają na nastrój. Proponuję rozgrzać się talerzem smacznej zupy z soczewicy, która nie tylko ociepli deszczowy nastrój ale dostarczy wielu odżywczych składników zziębniętemu organizmowi.

Składniki:
1 szkl soczewicy brązowej
1 szkl mleka kokosowego domowego
3 łyżki przecieru pomidorowego
duża cebula
marchewka
pietruszka 
kawałek selera
papryka czerwona
po łyżeczce - słodkiej papryki, 
ostrej papryki curry i kolendry
sok z limonki
łyżeczka startego świeżego imbiru
3 żąbki czosnku
szczypta cynamonu
3 łyżki oliwy

Przygotowanie:
Soczewicę płuczę i zalewam zimna wodą - odstawiam na 30 minut.
Cebulę kroje w drobną kostkę i podsmażam na oliwie wraz ze wszystkimi ziołami i startym imbirem.Po około trzech minutach dodaję starte warzywa i pokrojoną w drobną kostkę paprykę - podsmażam jeszcze około 3 minut, na końcu dodając posiekany czosnek. Następnie zalewam podsmażone warzywa 1 litrem wody i dodaję połowę mleka kokosowego. Odlewam soczewicę dodaje do wody z warzywami i gotuję około 30 minut pod przykryciem na średnim ogniu. Po tym czasie dodaję resztę mleka kokosowego, sok z limonki, szczyptę cynamonu i przecier pomidorowy - mieszam. Gotuję jeszcze 10 minut na małym ogniu pod przykryciem.

2 komentarze:

  1. Wygląda super :) Zjadłabym taką zupę z soczewicy.
    Szukałam dzisiaj w Realu mleka kokosowego i nie mogłam znaleźć :( Potrafisz robić domowe? Byłabym wdzięczna za wskazówkę.
    dariawkuchni.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  2. W Realu mleko kokosowe jest na regałach z kuchniami egzotycznymi (przynajmniej u mnie :) ). Ja jednak wolę wersję domową - tańsza, zawsze pod ręką i można trochę pokombinować smakiem:) Ja robię tak:
    3/4 szklanki wiórków kokosowych zalewam szklanką gorącej wody i zostawiam aby troszkę przestygło. Następnie miksuje przez dłuższą chwilę (około 3 minut)przelewam na sitko wyłożone tetrą (może być podwójnie złożona gaza) i odciskam na maxa:) Masę wiórkową ponownie wrzucam do blendera i zalewam 1/2 szklanki wody. Ponownie miksuję i powtarzam pozostałe czynności. Gotowe. Intensywność smaku można zmieniać ilością wody. Mnie najbardziej odpowiadają powyższe proporcje:)

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję za odwiedziny, będzie mi miło jeśli zotawisz tu swój ślad, abym mogła się zrewanżować tym samym!

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...