Translate

sobota, 6 lipca 2013

Gruziński lawasz z adżapsandałem

Lawasz chodził za mną od jakiegoś czasu, dziś wreszcie udało się go zaserwować. Przepis dostałam od kolegi troszeczkę go podrasowałam dodatkowymi warzywami i tak oto powstał dzisiejszy obiad. Nazwa brzmi egzotycznie ( mój syn stwierdził że oznacza zapewne twardy sandał :) ), ale w rzeczywistości to placek chlebowy z potrawka warzywną.



Składniki:
LAWASZ:
2 szklanki mąki pszennej razowej
2 łyżki oleju
1/2 szklanki letniej wody

ADŻAPSANDAŁ
bakłażan
2 czerwone papryki
2 żółte papryki
1/2 cukinii 
4 pomidory
2 cebule
4 ząbki czosnku
oliwa
1/2 papryczki chilli
łyżeczka kolendry
1/2 łyżeczki kurkumy
pęczek pietruszki
łyżka posiekanej bazylii
opakowanie sera bałkańskiego
pieprz i sól do smaku

Przygotowanie:
Z mąki, masła, szczypty soli i wody wyrabiam ciasto. Powinno mieć konsystencję ciasta pierogowego ( w razie potrzeby można dodać dodać wody). Odstawiam na około 30 minut aby odpoczęło. Następnie dziele na cztery części. Każdą część rozwałkowuję na podsypanej stolnicy. Placki powinny być dość cienkie. Rozwałkowane placki smażę na mocno rozgrzanej, suchej patelni. Jak tylko na ciesie pojawią się bąble należy przewrócić go na drugą stronę. i smażyć jeszcze chwilę. Nie można smażyć zbyt długo ponieważ robią się twarde i łamliwe.

Oczyszczone warzywa (bakłażan, cukinię i papryki) kroje na spore kawałki. Przesypuję na blachę, skrapiam oliwą, sole i wkładam do piekarnika nagrzanego do 200 stopni na 20 minut. Papryki powinny się zrumienić, natomiast bakłażan i cukinia powinny zmięknąć. 
Posiekaną cebulę i czosnek szklę na łyżce oliwy w głębokiej patelni.
Podpieczone w piekarniku warzywa dodaję do zeszklonej cebuli z czosnkiem. Sparzone pomidory obieram ze skórki, kroję w kostkę i dodaję do pozostałych warzyw. Pietruszkę, papryczkę chilli  i bazylie drobno siekam dodaję również dodaje do warzyw. Całość duszę około 20 minut z kurkumą i kolendr. Na końcu dosmaczam sola i pieprzem.

Placki wypełniam powstałym farszem, nakładam kawałki sera bałkańskiego i składam na pół. Podaję polane sosem jogurtowo czosnkowym i posypane posiekana pietruszką.


Jemy bakłażana

1 komentarz:

  1. Zawsze chciałam spróbować gruzińskiej kuchni ale jakoś nie miałam okazji :) To danie wygląda smakowicie :)

    Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję za odwiedziny, będzie mi miło jeśli zotawisz tu swój ślad, abym mogła się zrewanżować tym samym!

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...