Na plaży zostaje znalezione ciało kobiety, kobiety która nie ma linii papilarnych. Przez co śledztwo nie jest takie łatwe, ponieważ trudno znaleźć jakikolwiek punkt zaczepienia. Śledztwem zajmuje się Jacek Markowski, tuż przed samą emeryturą. W tym samym czasie nauczyciel pod swoją opieką na ucznia z problemami. Uczeń co raz bardziej go prześladuje... Czy te wątki mają jakiś wspólny punkt zaczepienia?
Autorka porusza w książce ważny temat, a mianowicie podmiana dzieci podczas porodu. Ten wątek jeszcze bardziej podkręca atmosferę w książce. Nie ma tu czasu na nudę. Akcja toczy się w kilku miejscach, co sprawia, że ciągle coś się dzieje. Książka jest przesycona sekretami, zagadkami i tajemnicami. "Sekret belfra" do końca trzyma nas w napięciu, a zakończenie jest po prostu nie do przewidzenia. Bardzo mi się podoba pomysł na fabułę. Jeśli chcecie poznać jaki sekret skrywał belfer to koniecznie musicie zapoznać się z tą lekturą :)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz