Cześć!

Witam was serdecznie w kolejnym dniu miesiąca 🙂

Ostatnio pokazywałam wam zawartość najnowszego pudełka subskrypcyjnego Pure Beauty o wdzięcznej nazwie Jungle Fever
Spośród wielu ciekawych produktów, które tam znalazłam i po które bardzo chętnie sięgnęłam, wybrałam dwa – opinią o nich chcę się z wami tu na blogu podzielić.

Dzisiaj drugi z nich:

 

BIELENDA MAKE-UP ACADEMIE ECO FLUID PŁYNNY FLUID NATURALNY

To płynny podkład najwyższej jakości, posiadający aż 97% składników pochodzenia naturalnego. Zapewnia krycie niedoskonałości bez efektu maski, jest trwały, utrzymuje się na twarzy cały dzień.

 

 

 

Podkłady do twarzy – używacie?

Ja chyba praktycznie codziennie. Dla mnie to kosmetyk nr 1 do makijażu. Nie żebym miała coś do zakamuflowania specjalnego na twarzy, ale jestem zdania, że delikatne wyrównanie kolorytu twarzy sprawia, że nasz look bardzo zyskuje a uroda zostaje podkreślona. Jednak z drugiej strony uważam też, że sam fluid absolutnie, ale to absolutnie nie ma szansy bytu na twarzy bez konturowania. Jedynie po dodaniu odrobiny brązera i różu nasza twarz nie ma wyglądu maski, ale wygląda wielowymiarowo i jednak naturalnie (jeśli nie przesadzimy z makeupem).

Wracając jednak do fluidu. Z chęcią po niego sięgnęłam.

Moja opinia:

Dość długo wytrzymuje na twarzy – ok 4 godziny bez poprawek, zagruntowany pudrem dłużej.

Jest średniokryjący przez co naturalnie bardzo wygląda. Można budować nim krycie.

Jest wydajny.

Nie podkreśla zmarszczek ani niedoskonałości skóry. Twarz nim pokryta świeżo wygląda.

Jest taki mokry dość długo, przez co łatwo nie nim robi makijaż (bo nie zasycha zbyt szybko), ale długo wysycha i kiedy nie mamy czasu na czekanie konieczne jest nałożenie pudru sypkiego, by potem nakładając brązer i róż nie narobić sobie plam.

Ma wygodną buteleczkę z pompką.

Jest idealny na codzień, ale może nie unieść wielkich wyjść.

Sprawdzi się przy skórze suchej i dojrzałej.

Moim zdaniem mógłby się dłużej utrzymywać i byłoby idealnie.

 

 

#prezent #purebeauty