
Te drożdżowe babeczki upiekłam specjalnie z przeznaczeniem do koszyczka ze święconką, bo są symbolem umiejętności i doskonałości. Bardzo ładnie urosły, ciasto jest puszyste i mięciutkie. Takie saute wydają mi się najładniejsze, bez lukru i ozdób, bo koszyczek i tak będzie bardzo kolorowy i bogaty. Oczywiście moim starym zwyczajem upiekłam wcześniej i zamroziłam. Dwie babeczki zostawiłam sobie, cztery podarowałam, a bułeczki zjedliśmy z masełkiem.
? 300 g mąki pszennej
? 1 jajko
? 3 łyżki cukru
? 150 ml mleka
? 1/4 łyżeczki soli
? 1 łyżka masła
Rozczyn drożdżowy
? 20 g drożdży
? 2 łyżki mleka
? 1/2 łyżeczki cukru
? 1 łyżeczka mąki
Wykonanie:
Rozczyn drożdżowy
? W miseczce pokruszyć drożdże, dodać cukier, mąkę i ciepłe mleko. Wymieszać i odstawić na 20 minut w ciepłe miejsce.
Ciasto drożdżowe
? Jajko roztrzepać z cukrem, dodać przesianą mąkę, sól, ciepłe mleko i rozczyn drożdżowy. Wymieszać mikserem z końcówką hak, na koniec dać rozpuszczone masło. Miksować 10 minut.
? Przykryć ściereczką i odstawić w ciepłe miejsce na 1 godzinę.
? Po tym czasie wyjąć ciasto na stolnicę, zagnieść w rulon i podzielić na 14 części.
? Mnie wyszło 6 babeczek w formie silikonowej i 8 małych bułeczek. Odstawić na 15 minut do wyrośnięcia.
? Wstawić do lekko nagrzanego piekarnika nastawiając temp. na 180 st.C i piec 15 minut.