Frutti di Mare od Vobro – słodkości, które uwielbiam

O słodkościach od Vobro pisałam Wam już nie raz. Galaretki, pralinki z wiśniami, czekoladowe cukierki o smaku słonego karmelu i wiele innych. Oferta Vobro jest naprawdę bogata. Jednak największy sentyment wciąż mam do słodkich pralinek w kształcie owoców morza. Uwielbiam je! I wiążą się z nimi też piękne, słodkie wspomnienia…

Frutti di Mare są na rynku już naprawdę długo. Jednak ostatnio firma Vobro wprowadziła w nich dwie zmiany

Słodkości Frutti di Mare – poznaj ich nowy smak?

Jak wspomniałam wcześniej pralinki frutti di mare są pyszne i mają bardzo charakterystyczny kształt owców morza. W każdej bombonierce znajdziecie słodkie muszelki i koniki morskie. Każda pralina skrywa w sobie nadzienie w jednym z czterech smaków: orzechowym, mlecznym, kakaowym i karmelowym. Ostatnio Vobro wprowadziło małe zmiany w swoim produkcie. Zmienił się układ czekolad w pralinach. Kiedyś była przewaga czekolady białej nad deserową, teraz jest przewaga czekolady deserowej nad białą. Praliny wciąż są pyszne i słodkie, ale dla wielu będzie to zmiana na lepsze. Ja uwielbiałam starą wersję, jednak i ta nowa mi bardzo smakuje. Ta subtelna zmiana smaku to ogromny plus. Myślę, że teraz jeszcze więcej osób pokocha „morskie” słodkości od Vobro.

Bombonierka Frutti di Mare – idealna na każdą okazję

Bombonierki Frutti di Mare sprawdzają się na każdą okazję. Mogą stanowić świetny dodatek do prezentu lub same w sobie być słodkim, uroczym upominkiem. Mają ładną, nienachalną grafikę. Otwierając nowe bombonierki Frutti di Mare 225g można zauważyć różnicę w stosunku do starej wersji. Po otwarciu bombonierki, w prawym dolnym rogu widać małą perforację od wyrwania. Dzięki temu jest dostęp do rogu wypraski i można jednym pociągnięciem otworzyć zawartość wypraski. Jeszcze do niedawna trzeba było wyciągnąć wypraskę z opakowania i otworzyć zgrzaną na boku folię, aby wydobyć wypraskę z pralinami. To bardzo fajna zmiana. Jeszcze szybciej i łatwiej możemy dostać się do naszych ukochanych słodkości. Widać, że Vobro myśli o swoich konsumentach. Taka mała rzecz, a cieszy 😉

Jak zawsze warto podkreślić, że słodkości Vobro są nie tylko pyszne i ładnie zapakowane. Produkty nie zawierają konserwantów i barwników.

Kto tak jak ja też uwielbia te pralinki?

*wpis we współpracy / testowanie nowości Vobro/

 

 

Print Friendly, PDF & Email

3 comments

Dodaj komentarz