środa, 28 grudnia 2022

Ognisty mie goreng

Daleko w Azji jest taki kraj Indonezja. Słynie ze swojego bardzo restrykcyjnego prawa religijnego, które zakazuje, między innymi, ślubu pozamałżeńskiego. Być może dlatego jest to powód, dla którego kraj ten odwiedza wielu turystów, dzięki czemu Indonezja ma pieniądze na zakup broni od Szwecji, co pozwala im prześladować inne etniczne ludy mieszkające w jej administracyjnych granicach.
Kulinarnie najbardziej znana jest ze spleśniałej soi. Jak wiele państw w regionie, widać tam chińskie wpływy, dlatego ma sporo dań z makaronem. Jedno z bardziej znanych to mie goreng. Najprościej przyrządzić to kupując "zupkę chińską", tyle, że zamiast dodawać tyle wody ile jest na opakowaniu, aby uzyskać ramen, dodajecie trochę wody do makaronu, a następnie smażycie go z przyprawami, bądź samemu, a przyprawy dodajecie na talerzu i wtedy macie mie goreng.
Zrobiłem w wersji ognistej łącząc dwie kwestie, które kojarzą mi się z ogniem. Płomiennicą zimową i ostrymi przyprawami.

Składniki:
- zupka "chińska"
- płomiennica zimowa
- jakaś ostra przyprawa


Wykonanie:

Kapelusze grzybów podsmażyć na patelni.
Makaron zalać małą ilością wody.
Podsmażyć makaron z grzybami i przyprawami z zupy.
Jeśli zupka nie była pikantna, to dopikatnić ulubioną ostrą przyprawą.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz