niedziela, 16 października 2022

Polędwiczki wieprzowe z zielonym pieprzem, w boczku, winie z grzybami







Jestem totalną jesieniarą i kocham polską, złotą jesień, zapach ziół z ogrodu, kolory, a przede wszystkim spacery po lesie i grzybobranie! Sformuowanie „emocje jak na grzybobraniu” ma dla mnie dosłowne znaczenie.  Serio mam totalny excitement, jaram się, a po zamknięciu oczu w nocy widzę grzyby i czasem nie mogę usnąć. No freak po prostu. I tak jak nie zazdroszczę nikomu niczego, tak te koszyki pełne grzybów bym wyrwała i uciekła do… lasu 😀 A zdjęcia w social mediach ogromnych borowików sprawiają, że zielenieję 😉 Szczególnie, kiedy sama nie mam możliwości pójścia na grzyby.



Dziś byliśmy na spacerze w lesie i nazbieraliśmy całkiem sporo podgrzybków. Szczerze mówiąc nie zbieram innych grzybów, bo się trochę boję. No, może prawdziwka, ale w naszych wieleńskich lasach o niego trudno.




Chyba na fali tak dobrych wrażeń, zrobiłam jedną z najlepszych kolacji w tym roku. Po prostu sztos i palce lizać.

A na dodatek zajęło mi to pół godziny, no może 45 min z obieraniem ziemniaków i sałatką z rukolą i figami.

Zatem do rzeczy.



Składniki (dla dwóch, trzech osób):

  • Niewielka polędwiczka wieprzowa
  • 8-10 plastrów boczku surowego wędzonego
  • Łyżka zielonego pieprzu - zmiażdżonego
  • Sól
  • 4 ząbki czosnku
  • 2 gałązki rozmarynu
  • Opcjonalnie gałązka szałwii
  • Chlust białego wytrawnego wina
  • 3 łyżki masła klarowanego
  • Łyżka lub kawałek masła zwykłego
  • Kapelusze prawdziwków - u mnie duże 3 szt. (bo miałam podsmażone grzyby z wczoraj)
  • Duża patelnia

  1. Polędwiczki pokrój w kawałki szerokości plastra boczku. 
  2. Posól je i obtocz w zielonym pieprzu.
  3. Każdy na środku dziabnij nożykiem i zapakuj tam 1/4 ząbka czosnku oraz kawałek gałązki rozmarynu.
  4. Każdy kawałek zawiń ścisło w plaster boczku.
  5. Pozostały czosnek posiekaj.
  6. Na patelni rozgrzej masło klarowane i wrzuć gałązkę szałwii (lub liście).
  7. Upraż na chipsy, zdejmij z patelni i posól.
  8. Na patelnię połóż polędwiczki i obsmaż z każdej strony.
  9. Dodaj kapelusze i smaż z każdej strony.
  10. Dodaj posiekany czosnek.
  11. Chluśnij winem i podkręć temperaturę.
  12. Dodaj łychę masła (masła nigdy za dużo) i zredukuj.



To jest tak dobre, że musiałam sobie zapisać. Poczuliśmy się jak w najlepszej restauracji. A kapelusze prawdziwków nasączone tym sosem z masła, czosnku, mięsa i wina… mmmrrr.. coś wspaniałego.

Aż zamroziłam kilkadziesiąt obgotowanych sztuk z dzisiejszego grzybobrania z myślą, że zrobię je w ten sposób w Święta. Ciekawe, czy mrożone będą smaczne.



Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Dzięki za komentarz! Wszystkiego smacznego! :) Cytryna 🍋

Łączna liczba wyświetleń