Racuchy drożdżowe przygotowałam po raz pierwszy w swoim życiu, zawsze ich przygotowanie kojarzyło mi się z długim czasem oczekiwania. Faktycznie w przeciwieństwie do zwykłych racuchów, trzeba odczekać trochę najpierw na aktywację zaczynu, później na wyrośnięcie masy drożdżowej. Jednak podczas wyrastania ciasta możemy robić coś innego, pobawić się z dzieckiem lub nawet iść na spacer. Dlatego też przekonałam się to tego przepisu. Według mnie racuszki drożdżowe są znacznie smaczniejsze od zwykłych racuchów, smakują zupełnie inaczej. Warto też jabłka pokroić w kostkę, zamiast ścierania na tarce – t0 daje o wiele lepszy efekt. Racuchy po usmażeniu smakują jak nadziane prażonym jabłkiem, pycha!