czwartek, 16 grudnia 2021

Kartolên Pîvazan

Dzisiaj na tapecie danie kurdyjskie. O Kurdach czasami robi się głośniej przy okazji różnych wydarzeń, a czasami nawet nie wiemy, ze chodzi o Kurdów. Kim oni są? To jest taki lud, mieszkający na Bliskim Wschodzie, który został podbity przez kilka różnych innych ludów, w efekcie czego ich terytorium jest podzielone pomiędzy Iran, Irak, Turcję i Syrię. Z racji tego, że mają duże poczucie tożsamości, a idea państw narodowych nie zakłada tożsamości regionalnej są takim trochę niewygodnym dodatkiem do terenów tych państw, tym bardziej, że od czasu do czasu chcieliby wywalczyć niepodległość. W wyniku tego polityka państw, na terenie których znajdują się Kurdowie jest, co prawda różna, ale raczej idzie w kierunku prześladowań i dyskryminacji. Od małych prześladowań religijnych, czy politycznych, przez zakaz języka, imion, na ludobójstwie kończąc.
O Kurdach było głośniej przy okazji wojny w Syrii, gdzie razem z siłami USA byli największą siłą walczącą z ISIS, zwłaszcza sławne były ich jednostki złożone tylko z kobiet. Walczyli chętnie, bo chcieli wykorzystać bałagan jaki nastąpił w regionie do stworzenia własnego państwa. Udało im się zorganizować w postaci autonomii o bardzo ciekawym ustroju przypominającym plemienną demokrację samorządową dostosowaną do klanowego charakteru społeczności. Po zniszczeniu ISIS Amerykanie się wycofali, dzięki czemu wrogowie Kurdów, a sojusznicy Amerykanów - Turcy mogli tam wjechać i próbować zniszczyć marzenia Kurdów o autonomii. Pomimo tego, że Turcy mieli w swoich szeregach najemników z ISIS, których uwolnili z przejętych więzień, to w zasadzie nie można im było pogrozić palcem, bo o ile kilkaset lat temu to Rosja była przeciwwagą dla Turcji w regionie, to obecnie raczej druga co do wielkości armia NATO stanowi przeciwwagę dla Rosji.
Dzięki temu, że Amerykanom nie chciało się wywozić sprzętu, Turkom nie poszło tak łatwo, a poza tym został wynegocjowany jakiś pokój, dlatego obecnie Turcja odcina region od wody, budując tamy i niszcząc infrastrukturę. Tych, którzy mieszkają na terenie Turcji też czasem dla przypomnienia bombardują.
Ostatnio o Kurdach usłyszeli wszyscy Polacy przy okazji akcji na granicy z Białorusią, gdzie koczują tam ci pochodzący głownie z Iraku, bo choć stosunek władz Iraku do Kurdów jest stosunkowo najłagodniejszy, to i tak nie jest dobrze, dlatego postanowili uciekać.
Danie będzie proste, tanie, a pstrząc na nazwę możemy powiedzieć (choć nie jest to pewnik) trochę o jego pochodzeniu. Kurdowie używają alfabetu państw, na terenie których się znajdują. 

Składniki:

- ziemniaki
- cebula
- koncentrat pomidorowy


Wykonanie:

Ziemniaki, obieramy, kroimy w kostkę i gotujemy.
Cebulę podsmażamy, a kiedy będzie już miękka, dodajemy trochę koncentratu.
Mieszamy z ziemniakami i podajemy.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz