13 grudnia 2021

ROGALIKI MAŚLANE NA MĄCE ORKISZOWEJ, BEZ CUKRU



    Moje dziecię uwielbia mleczne bułki, rogale, itp. Co jakiś czas piekłam jej takie rogale, ale były one dobre tak naprawdę na świeżo, potem smakowały już raczej mniej..., a, że jada je zwykle sama, trzeba było wymyślić takie, które nie starzałyby się tak szybko. Pokombinowałam trochę i na bazie wcześniejszych rogali mlecznych i mleczno- maślanych, powstały pyszne rogaliki, którym trudno się oprzeć, nie tylko na świeżo

Te są pyszne także po 3 dniach- wiem, bo sama się na takiego skusiłam i po 3 dniach, nadal był pyszny- puszysty i wilgotny. Ogarnęłam też, co zrobić by dziecię mogło się cieszyć rogalami dłużej, niż 2-3 dni. Wszak 10 sztuk, w tym czasie nie zje. Pakuję je w osobne woreczki i zamrażam. Wieczorem wyjmuję rogala z zamrażarki i zostawiam na blacie w woreczku. Rano dziecię ma pysznego, świeżego, ciągle wilgotnego rogala na śniadanie w domu lub do szkoły.


Składniki:

- 500g mąki orkiszowej tortowej typ450 lub pszennej

- 250g mleka

- 100g-110g masła

- 20g świeżych drożdży

- 2-3 łyżki ksylitolu lub cukru (daję 50g)

- szczypta soli

- 1 jajko

- kilka kropli olejku maślanego, śmietankowego (nie trzeba)


dodatkowo:

- biały i niebieski mak do posypania rogali

- mleko lub jajko do posmarowania rogali


zaczyn:

Do kubeczka rozkruszamy drożdże, dodajemy łyżkę mąki oraz ok. 50g letniego mleka. Dokładnie mieszamy i pozostawiamy na ok.10-15 do wyrastania. 


Do misy miksera dajemy pozostałe składniki, masło wcześniej topimy- dodajemy letnie, mleko lekko podgrzewamy. Dodajemy wyrośnięty zaczyn i całość mieszamy. Ja nie wyrabiam długo, mieszam tylko do połączenia składników. Orkisz nie wymaga długiego wyrabiania.






Z ciasta formujemy kulkę i przekładamy do przesmarowanej oliwą/olejem miski i odstawiamy pod przykryciem, na ok. 1,5- 2h do wyrastania.





Gdy ciasto podwoi swoją objętość, zbijamy je, dzielimy na 10 równych części. Z każdej formujemy kulkę, którą następnie rozwałkowujemy na podsypanym delikatnie mąką blacie na podłużne, owalne placki.




Na górniej końcówce zawijamy kawałek ciasta i zwijamy ciasno w rulon, wykonując ruchy przód-tył, przygniatając tak, by wałek rozjeżdżał się na boki.




Czym więcej nawinięć, tym bardziej puszysty rogalik. Zrolowany kawałek ciasta wyginamy na kształt rogala, pamiętając, by końcówka ciasta była pod spodem i odkładamy na blaszkę wyłożoną papierem do pieczenia.



Smarujemy mlekiem lub rozbełtanym jajkiem i obsypujemy makiem lub sezamem. Odstawiamy na ok. 30- 40 minut do ponownego wyrastania.



Wyrośnięte rogale wstawiamy do piekarnika nagrzanego do 200*C i pieczemy ok.10-15 minut na programie góra-dół, bez termoobiegu. U mnie ok. 11-12 minut, z parą wodną na 2* parowania.





Po wystudzeniu pakuję rogale do worka, by dłużej pozostały miękkie- takie są najlepsze.

Część pakuję do pojedynczych woreczków i zamrażam. Wyjmuję wieczorem rogala w woreczku z zamrażarki i pozostawiam na blacie. Rano dziecię ma pysznego- jak świeży, rogala do szkoły 👌







Smacznego :-)

Domowa Piekarnia

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz