wtorek, 9 listopada 2021

"To wszystko dla ciebie" Louise Jensen


 
 
Książki Louise Jensen bardzo lubię, dlatego jak zobaczyłam kolejny nowy tytuł to musiałam go mieć. "To wszystko dla ciebie" to thriller, który przeczytałam w 1 dzień.

Lucy matka dwóch chłopców. Jeden z nich Kieron jest chory, zamiast rosnąć kurczy się. Z czasem dowiadują się, że niezbędny jest przeszczep wątroby. Drugi syn Connor jest wiecznie dręczony wyrzutami, tym co stało się na szkolnej wycieczce. Mąż Lucy- Aiden nie jest do końca z nią szczery. Najpierw dochodzi do porwania Rayana, później Taylora- kolegów Connara, którzy byli z nim na wspólnej szkolnej wycieczce. A później znika Connor....

Książka składa się z trzech części. W pierwszej mamy taki ogólny zarys by poznać lepiej bohaterów. Jesteśmy powoli wprowadzani w historię, która zbliża nas do porwania chłopców, dostajemy zarys Aidena i jego tajemnic, zostajemy naprowadzeni na to co się mogło wydarzyć na wycieczce. Jednak nie poznajemy dokładnie przebiegu akcji. Dopiero w drugiej części poznajemy szczegóły. Historia nabiera tempa, momentami zaczyna być groźnie, szczególnie na samym początku. Trzecia część to już wyjaśnienia, poznajemy prawdę. Choć po części można domyślić się zakończenia, to jednak na końcu sprawy nabierają nowego zakończenia i sam koniec jest zaskakujący.

Akcja toczy się w dwóch czasach. Przed porwaniem Connora i po porwaniu. Tutaj mogłabym się trochę przyczepić, bo brakowało mi opisu przy rozdziałach jaki czas jest opisywany. Momentami było tak, że opisywana jest teraźniejszość, a nagle w następnym zdaniu mamy cofnięcie do przeszłości. Można we wszystkim się połapać, ale trochę taki bałagan był przez to.

Zauważyłam także, że na końcu książki jest nazwana Ellen. W całej książce natomiast jest Lucy. Początkowo myślałam, że może Lucy zmieni osobowość, że okaże się kimś innym niż jest, jednak tak się nie wydarzyło. Także myślę, że wkradł się błąd z imieniem.

Podsumowując, pomysł na fabułę bardzo mi się podobał. Książkę fajnie się czyta, lubię to lekkie pióro autorki. Gdyby nie ten bałagan w czasach to naprawdę byłaby to bardzo fajna książka. Mimo to polecam. Co ważne zobaczycie jak wiele matka jest wiele zrobić dla swojego syna, jak wiele jest w stanie poświęcić i zaryzykować, by ocalić swoje dziecko. 

2 komentarze: