Już tyle razy prosiliście mnie, żebym zajęła się od czasu do czasu winami marketowymi, że w końcu Wam uległam. A przekonać mnie do czegoś takiego, to wyższa szkoła jazdy 😉 Pierwsze więc kroki skierowałam do Biedronki, gdzie mój wzrok powędrował oczywiście na pozycje portugalskie.

Dzisiejsze wino to Vinho Regional, Tejo, Reserva 2020

Wino jak widać młodziutkie.

Szczepy: Aragonês, Castelão i Cabernet Sauvignon

Czytaj także: [Notka] Pošip, Čara, 2019
Wygląd:

kolor purpurowy o głębokiej intensywności barwy

 Nos:

ogólnie przyjemny o średniej intensywności, jednak zdecydowanie wybija się alkohol nawet po dosyć długim kontakcie z powietrzem.

Dominują aromaty dojrzałych świeżych czerwonych owoców, takich jak maliny czy wiśnie oraz owoców gotowanych, przywodzących na myśl letnie konfitury (akurat niedawno przygotowywałam galaretki malinowe na zimę, dlatego moje skojarzenie było więc świeże i jednoznaczne). Odrobina Cabernet Sauvignon nieco wzbogaca aromat o zapach czarnej porzeczki, jednak nic więcej ciekawego się tutaj nie dzieje.

Czytaj także: Jak skomponować idealną deskę przekąsek
Podniebienie:

Wino wytrawne, o średniej kwasowości oraz średnim poziomie tanin. Podobnie jak w nosie, dominują aromaty świeżych i gotowanych czerwonych owoców, nieco czarnych porzeczek i owoców leśnych (borówki, jeżyny). Tutaj jednak na finiszu pojawia się wyraźna nuta czarnego pieprzu, co nadaje temu winu odrobinę więcej charakteru. Średnia budowa i finisz na średnim poziomie sprawiają, że jest to wino łatwe w konsumpcji. Podobnie jak w nosie przeszkadza piekący w przełyku alkohol.

Konkluzja (BLIC):

Wiek tego wina sprawia, że balans nie jest idealnie zachowany, a wybijający się alkohol może zaburzać jego pozytywny odbiór. Wino proste, właściwie niczym nie zapadające w pamięć, jednak i ta prostota może być zaletą dla osób dopiero zaczynających swoją przygodę z winem. Zdecydowanie wino codzienne i koniecznie potrzebujące wsparcia „jedzeniowego“. Jego jakość, również w stosunku do ceny (całe 19,99 pln, a na promocji 16,99 pln), oceniam jako DOBRĄ. Za rok, może dwa, nadal będzie ona „tylko“ dobra, jednak wino ma szansę zyskać na kompleksowości.

Do czego:

świetnie sprawdzi się do prostej deski serów i wędlin (szczególnie z czerwonego mięsa), mięs wołowych serwowanych na zimno, pasztetu z zająca czy piersi z kaczki.

P.S. Bardzo podoba mi się etykieta.

 

 

 

One comment on “Vinho Regional, Tejo, Reserva 2020”

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *