W moim domu ciężko określić czy bardziej kochamy ziemniaki czy kluchy, dlatego kluski szare dosłownie pokochaliśmy! Zazwyczaj, gdy dzieci poproszą, gotuję kluski kładzione (przepis znajdziesz w zapisanych relacjach na moim instagramie oraz w darmowym e-booku). Zwykłe kładzione są szybsze, nie trzeba nic trzeć… Ale gdy Mama powiedziała mi, że można zrobić je też z ziemniakami byłam zaskoczona! Tak, zaskoczona – ponad trzydziestoletnia baba, a nie znała takiego przepisu dziwię się sobie, ale z drugiej strony to nie jest żadne danie mojego dzieciństwa. Cóż poradzę – jeszcze tyle do odkrycia…
Kluski szare zrobiłam pierwszy raz „na oko”, ale posmakowały nam, dlatego przy kolejnym zadbałam o spisanie proporcji, których użyłam. One nieco będą się różnić – np. ilość mąki będzie zależeć zarówno od jej gramatury, jak i wielkości jajek czy odmiany ziemniaków użytych do przepisu. Ale trzymając się głównych składników i lekko modyfikując ilość mąki ten przepis na pewno Ci się uda!
A przy okazji – szare kluski to w zasadzie danie z rzędu „TANIE” i mimo wszystko szybkie. Tanie – bo to tylko kilka podstawowych składników plus sól i pieprz. A szybkie, bo po starciu ziemniaków wystarczy chwila na wymieszanie składników. Zetrzeć możesz ręcznie lub przy pomocy robota – jeszcze prościej. A jeśli w tym czasie grzejesz już wodę w garnku, gotowe danie podasz w mniej niż pół godziny.
PRZEPIS NA SZARE KLUSKI, CZYLI KŁADZIONE Z ZIEMNIAKAMI
Składniki:
około 1 kg ziemniaków
1-2 jajka (jeśli rozmiar L pewnie wystarczy jedno, jeśli dasz 2 małe będzie zapewne potrzeba więcej mąki)
1 szkl. mąki pszennej – lub nieco więcej (możesz zamiennie używać też innej mąki, np. orkiszowej czy jasnej żytniej)
2 łyżki mąki ziemniaczanej (plus skrobia po starciu ziemniaków)
sól i świeżo mielony pieprz do smaku (oraz sól do posolenia wody przed gotowaniem)
1 łyżka oleju
Sposób przygotowania:
Ziemniaki obierz, umyj i zetrzyj na najdrobniejszych oczkach tarki (jak na placki ziemniaczane). Następnie odciśnij nadmiar wody – można to zrobić np. na sitku z bawełnianą ściereczką. Nie odciskaj nadmiernie – masa powinna być mokra, jednak bez nadmiaru płynu. Płyn po odciśnięciu odstaw na kilka minut – na dnie osiądzie skrobia. Wtedy delikatnie odlej płyn, a skrobię dodaj ponownie do startych ziemniaków.
Do papki ziemniaczanej wbij jajko, dodaj szklankę mąki pszennej oraz mąkę ziemniaczaną. Dopraw solą oraz świeżo mielonym pieprzem. Soli wsypuję pół łyżeczki, czasem odrobinę więcej, a pieprzu około pół płaskiej łyżeczki, aby były wyraziste.
Całość dokładnie wymieszaj na jednolitą masę – powinna być dość gęsta, aby nie spadała luźno z łyżki podczas nakładania. Jednak nie może być za gęsta, bo od zbyt dużej ilości mąki kluski wyjdą twarde.
W garnku zagotuj wodę z dodatkiem soli i łyżką oleju. Łyżką zrób „wir” w wodzie, dzięki temu kluski nie przykleją się do dna. Przy pomocy łyżki nabieraj porcje masy (mniej więcej po pół łyżki, ale może być jeszcze mniej, jeśli lubisz drobniejsze kluseczki, one nieco zwiększą rozmiar), po czym wkładaj je na wirujący wrzątek.
Rada: Każdą porcję ciasta nabieraj łyżką zamoczoną uprzednio we wrzątku (ciasto się do niej tak nie przyklei). Co jakiś czas mieszaj ponownie wodę, aby stale była w ruchu (aby kluski nie przywierały do dna zanim wypłyną).
Szare kluski dobrze jest gotować porcjami – dzięki temu ugotują się równomiernie. Po około 3 minutach od wypłynięcia wyławiaj je łyżką cedzakową. Jeśli są duże, można odczekać nawet 5 minut. Czynności powtarzaj aż do wyczerpania masy.
Szare kluski doskonale smakują z okrasą z cebuli lub skwarkami z boczku. Można też podać z podsmażoną kiełbasą czy bigosem. W wersji wege fajną opcją jest podanie z pokruszonym twarogiem (można skropić np. olejem lnianym).