poniedziałek, 2 sierpnia 2021

"Defekt" Olga Kruk

 

 

"Defekt" to druga książka napisana przez Olgę Kruk wydawnictwa FILIA. Wcześniej miałam przyjemność przeczytać "Grzechy mojej siostry" i muszę przyznać, że byłam zachwycona. Dlatego jak zobaczyłam, że w zapowiedziach wydawniczych pojawiła się nowa książka autorki to widziałam, że muszę ją mieć :)

Główna bohaterka Liwia prowadzi całkiem fajne życie. Tak naprawdę wszystko ma co potrzebuje. Pewnego dnia jej mąż zostaje zamordowany w ich własnej kuchni. Liwia w obawie o syna przestaje czuć się bezpieczna w tym domu. Jej mąż był policjantem, dlatego policja zaczyna dość szybko działać i prowadzić śledztwo. Z pomocą przychodzi jej Krystian, kolega zamordowanego męża. Pojawia się tutaj pytanie czy aby mężczyzna chce jej pomóc, czy działa zawodowo?  Jednak to koniec koszmarów, kilka dni później zostaje porwany synek Liwii.... 

Defekt" to mroczny thriller psychologiczny,  jest to świat pełen tajemnic i sekretów. Początkowo tak wiele się dzieje, że można momentami się pogubić by sobie to wszystko poukładać w głowie. Jednak z każdą kolejną kartką poszczególne puzzle zaczynają się łączyć i tworzyć całość tej historii.  Jak to wynika z książki wszystko tak naprawdę zaczyna się w dzieciństwie, a skutki można dopiero odnieść w przyszłości. Przeszłość potrafi prześladować  przez całe życie.  Liwia jest prześladowana, do tego morderstwo ojca, śmierć matki, porwanie synka... to wszystko ją wykańcza psychicznie. A do tego morderca, który nie odpuszcza i pragnie również ją dopaść.

W tej książce znajdziemy wszystkie elementy dobrego thrilleru psychologicznego- tajemnice, dreszczyk emocji i mroczny klimat. Od książki nie mogłam się oderwać tak mnie wciągnęła. Styl autorki bardzo mi przypasował. i jak na dobry thriller psychologiczny przystało, gwarantuję, że zostaniecie na koniec z otwartą buzią ze zdziwienia. Tak naprawdę do samego końca nie wiedziałam w jakim kierunku podąży ta historia, zakończenie jest na prawdę zaskakujące i mało przewidywalne. Bohaterowie idealnie są wykreowani, choć Liwia momentami irytująca popadająca w stan obłędu. Emocje za to czuć z każdą przewracaną kartką, nie raz miałam gęsią skórkę... Polecam z całego serca. Już nie mogę się doczekać kolejnej książki autorki, bo pewnie będzie z jeszcze większym pazurem napisana :)

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz