Ogórki z chili

Czas przygotowania: 2 godziny
Czas leżenia ogórków w soli minimum: 4 godziny
Czas pasteryzacji: 10 minut
Liczba porcji: 4 słoiki po 800 ml

Kaloryczność kcal: 30 w 100 g ogórków
Dieta: bezglutenowa, wegańska, wegetariańska

Ogórki chili

Szklanka ma u mnie pojemność 250 ml.
Na dwa kilogramy średnich lub małych ogórków gruntowych użyłam cztery słoiki o pojemności 800 ml każdy.
Kalorie policzone zostały na podstawie użytych przeze mnie składników. Jest to więc orientacyjna liczba kalorii liczona na podstawie produktów, których użyłam w danym przepisie. 

Gorąco polecam przeczytać najpierw cały przepis, by poznać jego zarys i kolejność kroków. W treści podaję bowiem dużo ciekawych porad dotyczących składników oraz ich zamienników. Być może zapragniesz dodać też do każdego słoika odrobinę cebuli lub pominąć pieprz lub ziele angielskie. Na zdjęciach gotowych ogórków z chili widać też plasterki świeżych papryczek chili. Dodałam je całkowicie dodatkowo i oczywiście zaznaczę to jeszcze w treści przepisu. Nie jest to jednak obowiązkowy składnik i dodaje je głównie dla estetyki oraz dlatego, że akceptujemy naprawdę ostry smak ogórków z chili.  

Ogórki z chili przepis

W czterech słoikach o pojemności 800 ml każdy, bez problemu zmieścisz dwa kilogramy i tych małych i trochę większych ogórków gruntowych. Jeśli planujesz zamknąć w słoikach więcej ogórków, to możesz podwoić, czy potroić ilość wszystkich składników. Ogórki powinny być świeżutkie. Najlepsze są ogórki zbierane tego samego dnia. Oba końce mają być twarde a ogórki jędrne i bez przebarwień, ani uszkodzeń. Unikaj przerośniętych ogórków, które są duże i zazwyczaj ciemniejsze. Te szersze ogórki mają już duże pestki i zwyczajnie nie będą tak smaczne i atrakcyjne jak te młode. 

Ogórki umyj zatem bardzo dokładnie pod zimną, bieżącą wodą, a następnie odetnij im oba końce (tylko odrobinkę). Następnie każdą sztukę przekrój wzdłuż na dwie połówki lub też na cztery podłużne kawałki. Swoje ogórki kroję tylko wzdłuż na pół (używam jak najmniejszych ogórków). Doskonalone oczyszczone, tylko zdrowe i pokrojone ogórki umieść w garnku lub w dużej, szklanej misce. Wsyp około trzy łyżki soli (akurat użyłam tej cięższej/wilgotnej soli kamiennej, ale może być tez zwykła). Dałam tym razem 60 gramów soli, ale i 80 gramów będzie ok. 

Porada: Ogórki w chili można też kroić w grubsze talarki albo też w grubsze plasterki (wzdłuż jak na ogórki kanapkowe). 

Delikatnie wymieszałam dłońmi ogórki z solą. Garnek przykryłam przykrywką (zostawiłam niewielką szparkę) i odstawiłam w chłodne miejsce na cztery godziny. Od czasu do czasu zaglądałam do ogórków, by je przemieszać. Wówczas szybciej miękną, puszczają wodę, a sól się rozpuszcza. Cztery godziny to taki minimalny czas na to, by ogórki puściły wodę i uzyskały lekko słony smak. Jeśli masz możliwość odstawienia ich wieczorem na całą noc w suche i chłodne miejsce, to mogą też poleżeć tak i osiem godzin. 

Na zdjęciu poniżej "odgarnęłam" na bok ogórki, by pokazać Wam, że ogórki puściły trochę wody, a sól się rozpuściła. Ogórki zrobiły się też bardziej elastyczne. Tę słoną wodę wylałam do zlewu - nie będzie ona już potrzebna. Nie odcedzałam jednak jakoś bardzo ogórków. Odlałam tylko zebraną wodę. Ogórki są nadal słone i mokre. 

Do garnka z ogórkami (po odlaniu słonej wody) dodałam osiem ząbków czosnku (obrane i przepuszczone przez praskę). Wsypałam też ani płaskie, ani czubate trzy łyżeczki chili w proszku (sproszkowane ostre papryczki można też kupić pod nazwą pieprz cayenne). Wymieszałam czosnek i chili z ogórkami. 

Porada: Ponieważ w przepisie jest sporo czosnku oraz dodatkowy pieprz, to nawet przy tak niedużej ilości chili ogórki wychodzą dość ostre. Jeśli wolisz łagodniejszy smak krokodylków, to daj tylko dwie płaskie łyżeczki chili oraz o dwa ząbki czosnku mniej. 

Osobno przygotuj zalewę do ogórków. Do garnka wlej 125 ml wody, czyli pół szklanki wody oraz 1,5 szklanki octu spirytusowego 10 % , czyli około 375 ml octu. Wlej również 10 łyżek oleju roślinnego, czyli około 1/3 szklanki oleju. Wsyp niecałe 1,5 szklanki drobnego cukru, co odpowiada około 360 gramom cukru. Dodaj też: 4 ziarna ziela angielskiego, 2 listki laurowe (u mnie świeże z ogródka), łyżeczkę ziaren czarnego pieprzu. Całość podgrzewaj na średniej mocy palnika i mieszaj do momentu, gdy cały cukier się rozpuści. Doprowadź zalewę do wrzenia, a następnie od razu wyłącz. 

Porada: Szykując zalewę można pominąć lub ograniczyć ilość pieprzu oraz ziela angielskiego. Nawet listki laurowe nie są niezbędne. Ogórki chili również i bez nich wyjdą bardzo dobre. 

Jeszcze wrzącą zalewę przelej do garnka z ogórkami. Po paru minutach warto lekko zamieszać ogórki z tłustą zalewą. Po wlaniu zalewy do ogórków dodałam jeszcze dodatkową porcję chili w postaci połówki świeżej papryczki chili (nie ma jej w przepisie, ale można ją dodać - ogórki zrobią się jeszcze ostrzejsze). 

Ogórki zalane gorącą zalewą zostawiam w garnku do całkowitego przestudzenia. Nie czekam jednak dłużej niż godzinę (można je tak zostawić i na osiem godzin). Ogórki robią się jeszcze bardziej elastyczne, lekko skurczone i dość miękkie. Tak ma być. 

Przygotuj cztery słoiki o pojemności 800 ml każdy lub też słoiki o innej pojemności. Łącznie mają mieć około 3200 ml pojemności. Słoiki powinny być idealnie czyste, a najlepiej wyparzone wrzątkiem. Tak samo zakrętki. Używaj tylko nieuszkodzonych słoików i zakrętek.

Słoiki przechyl na bok i zacznij układać w nich podłużne połówki ogórków (na razie zalewa zostaje w garnku, więc łowimy tylko ogórki i wypełniamy nimi słoiki). Pod koniec wciskaj ogórki w wolne przestrzenie. Postaraj się ciasto wypełnić słoiki ogórkami. Ponieważ ogórki są elastyczne, to te mniejsze sztuki można jeszcze ułożyć płasko na samej górze słoików. Pamiętaj jednak o tym, by zostawić około 2-3 cm wolnej przestrzeni przy górnym rancie słoików. W taki sposób przenieś do słoików wszystkie ogórki. 

Zamieszaj zalewę w garnku (będzie dość tłusta i trochę gęsta od przypraw i czosnku) i od razu przelewaj ją do słoików z ogórkami. Postaraj się, by do każdego słoika trafiła mniej więcej taka sama ilość przypraw. Zalewy wlej tyle, by całkowicie przykryć ogórki, ale i zostawić 1 cm wolnej przestrzeni od rantu. Nie spiesz się z zakręceniem słoików, ponieważ pomiędzy słupkami ogórków może być sporo bąbelków powietrza. Aby się ich pozbyć polecam ostrożnie zakołysać słoikami. Dopiero tak przygotowane słoiki można mocno zakręcić. 

Aby można było odstawić ogórki z chili do piwniczki, należy je jeszcze poddać krótkiej pasteryzacji. Na dnie szerokiego garnka umieść ściereczkę bawełnianą lub nową pieluchę tetrową. Słoiki ułóż jeden obok drugiego, ale tak, by nie stykały się ze sobą. Wlej wodę do maksymalnie 3/5 wysokości słoików. Ustaw średnią moc palnika i doprowadź wodę do wrzenia. Zmniejsz moc do małej i pasteryzuj tak słoiki przez około 10 minut.

Porada: Słoiki z ogórkami na ostro można też pasteryzować w piekarniku. Dobrze zakręcone słoiki umieść w zimnym piekarniku i dopiero zacznij nagrzewać piec do 110 stopni. Nie ustawiaj wyższej temperatury, by nie uszkodzić gumek w zakrętkach. Słoiki pasteryzuj 10 minut od momentu, gdy piekarnik osiągnie wymaganą temperaturę. 

Słoiki przechowuj w chłodnym i ciemnym pomieszczeniu. Najlepsza będzie piwniczka, w której temperatura nie przekracza 15 stopni, jednak i zacienione i suche pomieszczenie, gdzie temperatura wynosi 19 stopni też będzie ok. Ogórki z chili można jeść już po dwóch dniach od zrobienia, jednak docelową ostrość i smak osiągną dopiero po minimum dwóch tygodniach. 

Ogórki chili sprawdzą się nie tylko na kanapki, do burgerów, hot dogów, czy też kababów. Będą świetną przekąską do mięs oraz wszelkich dań z grilla, czy też jako jeden ze składników sałatki.

Smacznego.