lipca 15, 2021

Jak przestać jeść słodycze?

Rezygnacja ze słodkich przekąsek to chyba najczęstsze postanowienie - od nowego roku, od początku miesiąca, od przyszłego tygodnia koniec ze słodyczami! Kto nigdy tak nie myślał? Komu jednak udało się rzeczywiście wytrwać w takim postanowieniu? Czy osoba lubiąca słodkości faktycznie może z nich całkowicie zrezygnować?



Dlaczego jemy słodycze?

Kiedy najczęściej sięgamy po słodycze? Gdy się stresujemy. Gdy chcemy coś świętować. Gdy chcemy poprawić sobie humor.

W takich sytuacjach mamy do czynienia z tzw. głodem emocjonalnym - jedzenie jest wtedy po prostu odpowiedzią na odczuwane przez nas emocje, pozwala zmniejszyć napięcie czy poprawić samopoczucie.

Apetyt na słodycze sam w sobie nie jest czymś złym. Istnieje jednak związek między uleganiem pokusom, a rozwojem nadwagi i otyłości. Wszystko więc zależy od zachowania równowagi. Jak więc przestać jeść słodycze?

Kiedy najczęściej sięgamy po słodycze?

Aby zmienić swoje nawyki żywieniowe najpierw trzeba je poznać. Najprostszym na to sposobem jest klasyczny dzienniczek żywieniowy uzupełniony o zapis odczuwanych emocji. W takim dzienniczku zapisujcie godzinę, miejsce i rodzaj posiłku, a także informacje, jakie emocje Wam przy nim towarzyszyły. Pamiętajcie, że taki dzienniczek najlepiej jest prowadzić przez co najmniej kilka dni - uwzględnijcie dzień roboczy, weekend, spotkanie ze znajomymi czy wycieczkę za miasto.

Gdy dzienniczek będzie już wypełniony przyjdzie czas na jego analizę. Zaznaczcie sytuacje, gdy sięgaliście po słodycze i sprawdźcie, co było tego powodem. Przyczyn może być kilka - jeśli danego dnia dostarczyliście sobie z dietą zbyt mało kalorii mogliście być po prostu głodni. Jeśli towarzyszyły Wam silne emocje mógł być to wspomniany wcześniej głód emocjonalny. Ale częstym powodem sięgania po przekąski jest też po prostu nuda.

Gdy już ustalicie, jakie są przyczyny sięgania po słodycze, będziecie mogli zaplanować, w jaki sposób sobie z tym poradzić. Spędziliście cały dzień poza domem i nie mieliście jak zjeść porządnego posiłku? Warto zaplanować sobie jakieś "awaryjne" zdrowe przekąski. Rozładowujecie stres na słodko? Może lepiej zrobić to na siłowni, wyjść na spacer albo pomedytować? Siedzicie cały dzień w domu i podjadacie co chwila, żeby się czymś zająć? A czy nie lepiej ten czas zainwestować w swoje hobby?

Plan działania

Z rezygnacją z jedzenia słodyczy jest trochę jak z nauką języka czy uprawianiem sportu - w jeden dzień nikt nie stanie się poliglotą ani mistrzem olimpijskim. Jeśli faktycznie chcecie ograniczyć ilość spożywanych słodkości róbcie to metodą małych kroków. Jecie słodycze kilka razy dziennie? Zacznijcie więc od tego, żeby ograniczyć się do jednej, maksymalnie dwóch takich przekąsek dziennie - to już będzie pierwszy sukces! Następnym krokiem będzie ograniczenie się do sięgania po słodycze np. 3 razy w tygodniu, aż w końcu dojdziecie do tego, że po coś słodkiego będziecie sięgać tylko raz w tygodniu.

Nie kupuj na zapas

Jeśli sięgacie po słodycze pod wpływem emocji - smutku, stresu, radości czy po prostu nudy, dbajcie o to, by nie mieć w domu zapasu słodkich przekąsek pochowanych po szafkach. Zwłaszcza gdy jesteśmy zmęczeni czy zestresowani trudniej nam oprzeć się pokusie. Jeśli kupujecie słodycze wybierajcie te w małych opakowaniach - dzięki temu zjecie mniej i nie będziecie gromadzić zapasów.

Wszystko albo nic?

Większość osób decydujących się na walkę ze słodyczami wyznaje zasadę wszystko albo nic - czyli albo całkowicie zrezygnuje ze słodyczy albo po pierwszym potknięciu uznaje, że się nie da i odpuszcza.

Niestety takie podejście nie sprawdzi się na dłuższą metę. Bo nawet jeśli uda się zacisnąć zęby na tydzień, dwa czy miesiąc, to co dalej? Każdy z nas ma swoje chwile słabości, ulega pokusie. Warto więc wtedy przez takie podejście całkowicie przekreślać to, co do tej pory udało się osiągnąć? A może zamiast uznawać czekoladę za coś całkowicie zakazanego i po jakimś czasie rzucić się na całą tabliczkę na raz, lepiej uznać, że jest to coś, co w ograniczonych ilościach nie zaszkodzi - więc od czasu do czasu odrobinę można, byle nie za często i nie za dużo. Pamiętajcie, że skrajności nigdy nie są dobre.



Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Copyright © Z notatnika dietetyka , Blogger