Pasta z bobu

Pasta z bobu

Jeśli poszukujesz przepisu na idealne, letnie śniadanie – mam dla ciebie doskonałą propozycję. Pasta z bobu to kwintesencja tego, co w tym okresie najlepsze. Właściwie poza nią nie trzeba wiele więcej, aby skomponować przepyszny posiłek. Wystarczy kilka kromek świeżego, chrupiącego chleba i filiżanka dobrej kawy. Dobrym dodatkiem do niej może okazać się również wędlina lub sezonowe warzywa – rzodkiewki, ogórki lub pomidorki.

Na co zwrócić uwagę, kupując bób?

W przepisach, gdzie wykorzystuje się zaledwie kilka produktów, warto zadbać o to, aby były one jak najlepszej jakości, gdyż to one decydują o finalnym smaku potrawy. Niestety, na bazie marnego produktu, nawet najlepszy kucharz, nie jest w stanie przygotować dobrego dania.

Dlatego, jeśli chcesz, aby twoja pasta z bobu była naprawdę smaczna, użyj jak najlepszego bobu. Jak to zrobić? To bardzo proste – w czasie zakupów przyjrzyj się ziarnom – najlepiej jeśli będą miały jednorodny, mocno zielony kolor i nie będą mieć żadnych uszkodzeń, ani tym bardziej śladów psucia się lub pleśni.

Staraj się również zwrócić uwagę na wielkość ziaren. Te największe wcale nie muszą być najlepsze. Co prawda będziesz mieć nieco mniej pracy przy obieraniu ich z łupinek, a cały proces pójdzie ci szybciej, jednak to te małe ziarna są najsmaczniejsze i najbardziej delikatne.

Jak gotować bób?

Jeśli chcesz przygotować naprawdę smaczny bób, warto trzymać się kilku bardzo ważnych zasad. Przede wszystkim ziaren nie można gotować zbyt długo, gdyż w takim wypadku zamienią się w niezbyt apetyczną papkę i stracą swój piękny, zielony kolor. Optymalnie powinno się je gotować od 5 do 10 minut, w zależności od ich wielkości. Warto kontrolować w trakcie gotowania czy bób jest już odpowiednio ugotowany. Idealnie ugotowany bób powinien być al dente – miękki, jednak stawiać nieco oporu przy gryzieniu go.

Warto mieć na uwadze, że nawet po wyłączeniu ognia pod garnkiem, bób będzie się wciąż grotować. Z tego względu nie powinniśmy zostawiać go we wrzątki. Dobrze jest natychmiast go odcedzić, a następnie kilkukrotnie przelać naprawdę zimną wodą. W ten sposób zatrzymasz proces gotowania oraz sprawisz, że ziarna zachowają intensywny, zielony kolor.

Czy można użyć mrożonego bobu?

Oczywiście, w sezonie najlepszym rozwiązaniem jest wykorzystanie świeżego bobu, ale trzeba pamiętać, że sezon na to warzywo jest wyjątkowo krótki. Nic jednak nie stoi na przeszkodzie, aby pasta z bobu gościła na naszych stołach znacznie dłużej. W tym celu wystarczy sięgnąć po mrożony bób – warzywa mrożone są w szczycie sezonu i to krótko po zbiorach, dlatego nie powinniście obawiać się o ich jakość.

Z resztą jeśli tylko dysponujecie odrobiną miejsca w zamrażarce możecie samodzielnie przygotować domowe mrożonki. Wyłapcie moment, w którym bób jest najtańszy, kupcie go większą ilość, podzielcie na porcje, zapakujcie w woreczki, które dobrze znoszą niską temperaturę i wrzućcie je do zamrażalnika.

Pasta z bobu – jakich ziół użyć?

Jednym z niezbędnych elementów tej pasty kanapkowej są świeże zioła. Osobiście uważam, że wręcz idealnym duetem dla bobu będzie mięta, która doskonale podkreśla jego smak, nadając całości więcej charakteru. Jeśli macie ją w swojej kuchni, nie żałujcie i dodajcie do pasty sporą garść świeżych listków.

Jakich ziół jeszcze można sięgnąć? Tak naprawdę ogranicza was wyłącznie wasza wyobraźnia. Możecie śmiało zastąpić miętę bazylią, oregano, majerankiem, szczypiorkiem lub też swojskim koperkiem. Warto również eksperymentować, mieszając ze sobą zioła w różnych proporcjach. Za każdym razem otrzymacie nieco inną kompozycję, którą możecie dopasować do własnego gustu.

Czym zastąpić majonez robiąc pastę kanapkową?

Wiele osób, nie tylko tych które skrupulatnie liczą kalorie, narzeka, że większość przepisów na pasty kanapkowe zawiera niezbyt zdrowy majonez. Odpowiada on za konsystencję (oraz częściowo za smak pasty), jednak nie jest to składnik niezastąpiony. Bardzo często zamiast niego dodaję do past jogurtu naturalnego lub greckiego. Bardzo dobrze sprawdzi się również kefir.

Używając zamienników majonezu, należy wziąć pod uwagę ich konsystencję. Zarówno jogurt jak i kefir są znacznie rzadsze od majonezu, dlatego należy używać ich mniej niż majonezu. Warto dodawać je stopniowo w trakcie miksowania, aby mieć pełną kontrolę nad konsystencją pasty.

Pasta z bobu – jak przechowywać?

Jedną z największych zalet tej pasty, jest fakt, że można przygotować ją w większej ilość, a następnie przechowywać przez co najmniej kila dni. Robiąc to należy upewnić się, że pasta znajduje się w szczelnie zamykanym pojemniku, co zapobiegnie przenikaniu do niej innych zapachów. Oczywiście, pasta cały czas powinna znajdować się w lodówce. Chcąc uniknąć zmiany koloru, wierzch pasty należy skropić sokiem z cytryny lub oliwą z oliwek.

pasta z bobu
Pasta z bobu

Pasta z bobu – przepis

Składniki: pasta z bobu

  • 200 g bobu
  • 4 nieduże jajka
  • garść liści mięty
  • 2 łyżki majonezu
  • 1 łyżka jogurtu naturalnego
  • łyżka soku z cytryny
  • sól, świeżo mielony pieprz

Pasta z bobu – jak zrobić?

Bób gotuj przez około 10 minut aż zmięknie.  Natychmiast zalej go zimną wodą, aby zatrzymać proces gotowania. Obierz go ze skórki i wrzuć do misy blendera.

Jajka ugotuj na twardo, obierz ze skorupek i również wrzuć do blendera. Dodaj do nich również miętę, jogurt, sok z cytryny i majonez. Całość zmiksuj szybko na gładką masę. Na samym końcu dopraw pastę solą i świeżo mielonym pieprzem.

Podawaj natychmiast z dodatkiem chleba i ulubionych warzyw. Możesz tez przechowywać ją w lodówce w szczelnie zamkniętym pojemniku powinna wytrzymać do 2 dni.

Zobacz też inne przepisy z bobem

Zobacz też nowe przepisy



KOMENTARZE