Sernik na zimno z truskawkami

 Sezon truskawkowy w pełni, mamy lato, zaraz wakacje, a to okoliczności idealne do przygotowania sernika na zimno. Bo przy takiej pogodzie nie odważyłabym się włączać piekarnika. A do tego zostałam obdarowana bardzo urodziwymi truskawkami prosto z pola, więc nie było odwrotu, trzeba było przygotować z nich coś pysznego. Padło więc na sernik na zimno. Przygotowanie go jest banalnie proste i nie zajmuje dużo czasu. To jeden z moich ulubionych truskawkowych deserów. Poza sezonem przygotowuję ten sernik z brzoskwiniami z puszki i też jest mega!

Składniki:

1 kg twarogu sernikowego

150 g śmietanki 30%

1 łyżeczka ekstraktu waniliowego

3/4 szklanki cukru pudru

2 łyżki żelatyny

1/2 szklanki mleka

biszkopty (około 100 g)

galaretka truskawkowa

truskawki (około 600 g)

Przygotowanie:

Truskawki myjemy, pozbywamy się szypułek i kroimy na pół. Na dnie tortownicy dookoła brzegu układamy połówki truskawek, a na pozostałej powierzchni układamy biszkopty.

Mleko gotujemy, zestawiamy z palnika i rozpuszczamy w nim żelatynę.

Do większej miski przekładamy twaróg, śmietanę, cukier i esencję waniliową. Wszystko razem mieszamy łyżką.

Do jeszcze ciepłej żelatyny dodajemy 1-2 łyżki masy serowej i mieszamy. Dodajemy kolejne 2 łyżki masy serowej i ponownie mieszamy. Powtarzamy jeszcze z kilkoma łyżkami następnie całość przelewamy do pozostałej masy serowej i mieszamy do uzyskania jednolitej masy. Masę przelewamy do przygotowanej tortownicy, wyrównujemy wierzch, układamy na wierzchu resztę truskawek i ciasto wkładamy do lodówki.

Przygotowujemy galaretkę zgodnie z opisem na opakowaniu, dajemy jednak nieco mniej wody. Galaretkę zostawiamy do wystudzenia. Wyjmujemy sernik z lodówki, na wierzch wylewamy chłodną galaretkę i ponownie wkładamy do lodówki do całkowitego stężenia.