Książka "Ostatnia chowa klucz" zaintrygowała mnie swoim tytułem, okładką i opisem.Opis wydał mi się na tyle ciekawy, że postanowiłam sięgnąć po tą pozycję, choć nie wiedziałam czego spodziewać się po inicjacji... Przyznam się, że to moje pierwsze spotkanie z autorką Ałbeną Grabowską, a lubię odkrywać nowych pisarzy i gdy przypadną mi to gustu ich książki to sięgam po wcześniejsze ich pozycje :)
Grupa nastolatek spotyka się w opuszczonym domu, gdzie jedna dziewczyna przechodzi inicjacje- przepustka do elitarnego klubu. Wymiana fantów i można by rzec, ze po wszystkim. Jednak po tym wydarzeniu, Julia nie wraca do domu. Życie każdej z dziewczyn od tego dnia zmienia się diametralnie, nic nie jest takie już jak wcześniej...Życie w miasteczku również jest inne, bo każdy zaczyna siebie podejrzewać...Kolejne wydarzenia sprawiają, że sprawa jeszcze bardziej się komplikuje... Czy ktoś coś wie? Czy ktoś coś ukrywa?
"Ostatnia chowa klucz" to raczej taka mieszanka różnych gatunków literackich, trochę tu z kryminału, trochę z dramatu, a trochę z powieści młodzieżowej. Początek książki na prawdę zapowiada się dobrze, poznajemy historię z perspektywy trzech osób. 'Akcja' kręci się wokół zaginionej dziewczyny, jej poszukiwaniach i spróbowaniu rozwiązać tą trudną sprawę. Słowo 'akcja' wcale nie przez pomyłkę oznaczyłam cudzysłowiem. Muszę powiedzieć, że brakowało mi tu bardzo akcji. Czegoś co wywołałoby efekt gęsiej skórki, czasem były momenty ciekawe, jednak większość były nużące... przewracałam kartkę z nadzieją, że zaraz się rozkręci. Co najgorsze dla mnie może być to były momenty, że zdarzyło mi się przewrócić po 3 -4 strony jednocześnie, bo nic z tekstu nie wynikało, a czekałam na ciekawszy moment. Także podsumowując najbardziej chyba podobało mi się zakończenie i chyba tylko dlatego mogę być szczęśliwa, że dobrnęłam do końca książki. Inaczej mogłabym powiedzieć, że to był mój zmarnowany czas. Także nie zawsze opis, który zapowiada się fajnie musi oznaczać fajną książkę :)
Tą nowość kupicie w księgarni Tania Książka.
ciekawa
OdpowiedzUsuń