środa, 7 kwietnia 2021

Tort adwokatowy z mielonymi orzechami w śmietanie

Zamówiony na Święta, więc z kategorii tych wymagających. 
Czasu, składników, projektu.
Są osoby, dla których pieczenie wiąże się ze stresem, 
ponieważ, starania stają odwrotnie proporcjonalne do efektów. 
Spodziewałam się właśnie takiego scenariusza,
 a tym czasem - biszkopt puchaty, śmietana ubita na sztywno
nawet bez fixu, wlewany adwokat pięknie rozprowadził się w masie.
Podejrzanie bezproblemowo tort trafił do lodówki, 
by czekać na pierwszy dzień świąt.
Pomimo wysokiej warstwy mas, bardzo wygodnie się kroi, 
nie rozpadając na boki.
Jest lekki, pomimo zawartości ciężkiego likieru 
i sporej ilości zmielonych orzechów. 
Masa jest jak delikatna pianka.
Jeśli planujecie spotkanie z okazji, 
która wymaga postawienia na stole eleganckiego, 
wyszukanego w smaku tortu, nie przewidujecie dzieci wśród gości 
- polecam go z pełnym przekonaniem.

Składniki:
na tortownicę o średnicy 20 - 22 cm

Biszkopt upieczony z gotowej mieszanki 
do biszkopta firmy Delecta - wykorzystałam 1/2 paczki.
na masy:
500 ml śmietany 30 %
1 tabliczka białej czekolady
100 gram zmielonych orzechów włoskich
( można zastąpić zmielonymi migdałami )
3/4 szklanki ajerkoniaku - w temperaturze pokojowej
2 łyżeczki żelatyny
1 opakowanie śmietan - fixu
kilka kostek białej czekolady na wierzch
1 szklanka ponczu z soku cytrynowego i wody
1/2 słoiczka konfitury ananasowej 
( można zastąpić morelową, brzoskwiniową )
około 10 - 12 sztuk biszkoptów podłużnych - fingersów

Wykonanie:
Upieczony zgodnie z przepisem biszkopt studzimy, 
ścinamy cienko wierzch, 
tak by pozostawiony spód miał wysokość około 1,5 cm.
Ściętą warstwę ciasta ścieramy na tarce 
lub wkładamy do miski blendera i miksujemy. 
( przyznaję, korzystam często z gotowych mieszanek biszkoptowych, 
gdy piekę torty, które wymagają tylko jednego, 
biszkoptowego placka na spodzie. 
Są pewne, szybkie w zastosowaniu i naprawdę smaczne.
Za domowej roboty, pulchny biszkopt zabieram się wówczas, 
gdy piekę tort składający się z kilku warstw 
i dobrze wypieczony biszkopt gra główną rolę.
W tym przypadku, szybkie uproszczenie 
w formie gotowej mieszanki, jest dobrym rozwiązaniem ).
Tabliczkę białej czekolady rozpuszczamy w mikrofalówce lub kąpieli wodnej,
mieszamy, by uzyskała kremową konsystencję i studzimy.
Śmietanę ubijamy na sztywno, dodając pod koniec miksowania śmietan - fix.
Dolewamy kolejno rozpuszczoną czekoladę - miksujemy do połączenia,
ajerkoniak - miksujemy na gładki krem. 
Wsypujemy zmielone orzechy i mieszamy łyżką. 
Żelatynę zalewamy minimalną ilością zimnej wody 
i mieszamy, aż napęcznieje. 
Rozpuszczamy w mikrofalówce i studzimy. 
Wlewamy powoli do masy i mieszamy trzepaczką. 
Żelatyna nie może być zbyt ciepła - 
wówczas wlana do zimnej masy spowoduje powstanie grudek.
Masę dzielimy na dwie równe części, 
do jednej dosypujemy zmielony wierzch biszkopta i mieszamy.

Składanie ciasta:
Spód biszkoptowy wkładamy do tortownicy i zapinamy obręczą, 
ponczujemy wodą z sokiem cytrynowym.
Smarujemy warstwą dżemu - ja użyłam konfitury ananasowo - morelowej, 
która bardzo dobrze wpasowała smakowo w całą kompozycję. 
Wykładamy masę z okruszkami, wyrównujemy. 
Teraz, miejsce w miejsce wykładamy podłużne biszkopty, 
wcześniej moczone w pozostałym ponczu z wody i cytryny.
Na biszkopty wykładamy drugą połowę masy orzechowej, wyrównujemy. 
Wierzch posypałam po prostu startą białą czekoladą. 
Tort powinien chłodzić się całą noc, by smaki się przegryzły,
by nabrał właściwej konsystencji i wilgotności.
Po rozkrojeniu masa sprawia wrażenie puszystej pianki, wiórki orzechów 
nie ujmują jej lekkości, nadają wyrazistego charakteru, 
a adwokat niezaprzeczalnie jest tu głównym bohaterem.












Brak komentarzy:

Prześlij komentarz