Biszkopt z kremem brzoskwiniowym i kokosową bezą

 

Biszkopt z kremem brzoskwiniowym i kokosową bezą

Bardzo lekkie ciasto z delikatnym kremem z kawałkami brzoskwiń, przykrytym leciutką kokosową bezą. Przepis na blachę 26 cm x 38 cm

 Co potrzeba na biszkopt:

  • 4 jajka
  • 3/4 szklanki cukru
  • 120 g mąki pszennej

 Co potrzeba do nasączenia biszkopta: 

  • 1 szklanka ciepłej, przegotowanej wody,
  • Sok z połowy dużej cytryny

Co potrzeba na bezę:

  •  5 białek
  • 200 g cukru
  • 180 g wiórek kokosowych
  • 2 płaskie łyżeczki mąki ziemniaczanej

Co potrzeba na krem brzoskwiniowy: 

  • 1 puszka brzoskwiń w syropie (820 g)
  • 500 ml wody
  • 1 łyżka cukru wanilinowego (lub 3 łyżki domowego cukru waniliowego)
  • 3 łyżki cukru (nie dodajemy, jeśli dajemy domowy cukier waniliowy)
  • 1/2 szklanki mleka
  • 3 żółtka
  • 2 opakowania budyniu waniliowego
  • 300 g miękkiego masła 

Co potrzeba na polewę czekoladową: 

  • 1/4 tabliczki deserowej czekolady (25 g)

 Wykonanie:

Robimy biszkopt: białka ubijamy na sztywno, dodajemy cukier, ubijamy, aż cukier się rozetrze, dodajemy po 2 żółtka, ubijamy chwilę, dodajemy mąkę, mieszamy do połączenia wszystkich składników. Ciasto wylewamy na blachę wyłożoną papierem do pieczenia, wyrównujemy powierzchnię, wstawiamy do piekarnika nagrzanego do 180°C i pieczemy 20-25 minut na funkcji góra-dół. Upieczony biszkopt wyciągamy z piekarnika i zostawiamy do wystudzenia. Zimny wyjmujemy z blachy, odrywamy delikatnie papier, ale biszkopt pozostawiamy na nim. W czasie, kiedy biszkopt się studzi, zaczynamy robić kokosową bezę. Ubijamy białka na sztywno, dodajemy stopniowo cukier, ubijamy dalej, aż powstanie błyszcząca piana, dodajemy mąkę i wiórki kokosowe, mieszamy na najniższych obrotach tylko do momentu połączenia składników. Tą samą blachę, w której piekł się biszkopt wykładamy nowym papierem do pieczenia, wylewamy na nią kokosową pianę, pieczemy w piekarniku nagrzanym do 160°C ok. 35 minut do delikatnego zrumienienia na funkcji góra-dół. Po tym czasie wyjmujemy z piekarnika, zostawiamy do wystudzenia. W czasie, kiedy beza stygnie, robimy krem. Brzoskwinie odsączamy z syropu. Syrop (trochę ponad 250 ml) przelewamy do garnka, dolewamy 500 ml wody, dodajemy domowy cukier waniliowy lub 1 łyżkę cukru wanilinowego i 3 łyżki białego, mieszamy, stawiamy na palnik, podgrzewamy. W czasie, kiedy syrop się podgrzewa, rozprowadzamy budyń i żółtka w mleku, dokładnie mieszamy, a kiedy syrop zrobi się gorący, wlewamy do niego rozprowadzony z żółtkami budyń. Energicznie mieszamy, aż do momentu zagotowania i zgęstnienia. Będzie on nieco rzadszy, niż zazwyczaj. Zostawiamy do całkowitego wystudzenia. Brzoskwinie kroimy w drobną kostkę, przekładamy do miseczki. Miękkie masło ucieramy mikserem na biały puch, stopniowo dodajemy po łyżce ostudzonego budyniu, miksujemy do uzyskania puszystego kremu. Dodajemy brzoskwinie, mieszamy łyżką. Zimną bezę wyjmujemy z blachy, delikatnie odrywamy papier, żeby nie połamać bezy. Blachę wykładamy czystym papierem do pieczenia, wkładamy z powrotem biszkopt, nasączamy bardzo mocno ciepłą wodą wymieszaną z sokiem z cytryny. Wykładamy na niego krem brzoskwiniowy, na krem dajemy bezę, delikatnie dociskamy go dłonią. Robimy polewę: czekoladę roztapiamy w miseczce albo za pomocą kąpieli wodnej albo w mikrofalówce. Roztopioną przekładamy do małego woreczka, odcinamy koniuszek i wyciskamy czekoladę, robiąc delikatne wzorki. 




Gotowe ciasto przechowujemy w lodówce. Najlepsze jest po kilku godzinach, kiedy krem stężeje.

Smacznego :))

brzoskwinie, wiórki kokosowe, kokos, czekolada, sok z cytryny


Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Zapraszam do polubienia mojego fanpage https://www.facebook.com/bulkazchlebem1