Zimowo - wiosenny barszcz z botwinki

Zbliża się wiosna, dlatego trzeba zrobić czyszczenie. Mrożenie botwinki to obowiązkowa pozycja w zadaniach wiosenno-letnich. Dzięki temu w zimie kiedy tylko najdzie mnie ochota mogę mieć mój ulubiony barszcz. 

Zimowo - wiosenny barszcz z botwinki 


  • 1,2 litra bulionu (u mnie zrobiony jak zwykle z moich domowych kostek rosołowych)
  • mały woreczek mrożonej botwinki (może być również świeża - pęczek razem z buraczkami
  • cytryna
  • jogurt naturalny (zwracajmy uwagę, aby w składzie nie występowało mleko w proszku)
  • ziele angielskie
  • 2 liście laurowe
  • opcjonalnie zakwas buraczany ok. 200 ml
  • 2 ząbki czosnku
  • sól, 
  • pieprz
  • koper 
  • mąka orkiszowa
Dodatkowo:
- jajka
- ziemniaki

Jeżeli zdecydowaliśmy się na wersję ze świeżej botwinki to zaczynamy od umycia i oczyszczenia botwinki oraz buraczków. Buraczki obieramy i kroimy w dość drobne plasterki. Ja ten etap omijam ponieważ tak przygotowane buraczki i botwinkę miałam podczas mrożenia. 
Do gotującego się bulionu wrzucamy liście laurowe, ziele angielskie oraz buraczki i gotujemy ok. 10 min. Kiedy buraczki będą już miękkie dodajemy posiekane liście oraz łodyżki botwinki. Całość powinna gotować się ok. 5-10 min, aby liście i gałązki były miękkie. 
Do botwinki dodajemy sól oraz pieprz, kilka kropel cytryny. Gotujemy ok. 3 min. 
Całość możemy zabielić jogurtem naturalnym oraz mąką orkiszową. W tym celu polecam chochelkę zupy odlać do miseczki, do tego wrzucić 1/2 łyżki mąki orkiszowej oraz 2 łyżki jogurtu naturalnego. dokładnie mieszamy - możemy to zrobić ruchomą trzepaczką Ambition (super przyrząd kuchenny, który dostałam od mojego Taty pod choinkę). W ten sposób zahartujemy nasz jogurt i nie zetnie się w zupie. 
Całość zagotowujemy ok. 2 min. Posypujemy dużą ilością drobno posiekanego kopru. 

Do barszczu z botwinki oczywiście polecam ugotować ziemniaki oraz jajka :) To najpyszniejszy sposób podania. 

Smacznego!
Ann. 


Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...
Copyright © Kuchnia moimi oczami , Blogger