Średnica formy 20cm
Biszkopt:5 jajek
110g mąki pszennej tortowej
30g kakao
160g drobnego cukru
Sposób przygotowania
Biszkopt:
Białka oddzielamy od żółtek i ubijamy. Do lekko spienionych dodajemy szczyptę soli i ubijamy na sztywną pianę. Stopniowo dodajemy cukier, a następnie żółtka. Mąkę przesiewamy wraz z kakao i dodajemy do masy na dwa razy, za każdym razem mieszając szpatułką (nie mikserem!) do połączenia składników. Spód formy wykładamy papierem do pieczenia. Biszkopt przelewamy, wyrównujemy i wstawiamy do piekarnika nagrzanego do 170ºC na 40 minut. Po wyciągnięciu z piekarnika rzucamy formę z biszkoptem na blat z wysokości ok 40cm. Biszkopt pozostawiamy do wystudzenia, a następnie obkrawamy i delikatnie wyciągamy z formy. Kroimy na 4 równe krążki, a w trakcie przekładania tortu, ponczujemy odrobiną herbaty.
Chrupka pistacjowa:
Pistacje prażymy na suchej patelni. Przekładamy na miseczkę, odrobinę siekamy nożem. Na patelnię wsypujemy cukier i stawiamy na małym ogniu. Nie mieszamy, ewentualnie lekko potrząsamy patelnią by równomiernie się rozpuścił. Gdy będzie płynny, dodajemy orzechy. Mieszamy by się oblepiły w karmelu i przekładamy cienką warstwą na papier do pieczenia lub silikonową matę. Gdy całkowicie zastygnie, przekładamy do siekacza i drobno miksujemy. Kruszymy także płatki kukurydziane. Czekoladę rozpuszczamy w kąpieli wodnej, do płynnej wsypujemy płatki oraz orzechy w karmelu. Wymieszane składniki ponownie przekładamy na papier do pieczenia lub matę, przykrywamy drugim arkuszem i wałkujemy na okrąg o średnicy naszego biszkoptu i grubości ok 3-4mm. Pozostawiamy do całkowitego zastygnięcia, a następnie przy pomocy formy lub nawet talerzyka o podobnej średnicy wycinamy idealny okrąg. Resztę chrupki możemy przeznaczyć do dekoracji tortu.
Krem pistacjowy:
Wszystkie składniki przekładamy do misy miksera i ubijamy na gęsty krem. Dzielimy "mniej więcej" na 3 części, przy czym jedną ponownie rozdzielamy na pół, tak by posmarować odrobiną wierzch chrupki, a resztę dać pod galaretkę.
Galaretka malinowa:
Maliny w syropie przekładamy w całości do garnka i podgrzewamy. Do wrzącego syropu wsypujemy galaretkę i pozostawiamy do lekkiego stężenia.
Przełożenie:
Biszkopt- krem pistacjowy- chrupka pistacjowa- minimalna ilość kremu pistacjowego- biszkopt- minimalna ilość kremu pistacjowego- galaretka malinowa- biszkopt- krem pistacjowy, w który wbijamy świeże maliny- biszkopt
Złożony tort, najlepiej w wysokim rancie, przechowujemy w lodówce kilka godzin. Schłodzony obkrajamy delikatnie długim, ostrym nożem (można użyć specjalnych folijek, dzięki którym żaden element tortu nie przyklei się do formy).
Obłęd! Tort idealny. Uwielbiam i pistacje, i maliny, więc koniecznie zapisuję ten przepis do wypróbowania. Może już w maju, na moje urodziny? :)
OdpowiedzUsuńKażda okazja będzie dobra żeby zjeść chociaż kawałek 😍
OdpowiedzUsuńmusi być pyszny !
OdpowiedzUsuńA co można dodać zamiast pistacji(alergia) ?? Jaki inny krem pani poleca??
OdpowiedzUsuńJeśli chodzi o ten tort, to tych pistacji jest tu jednak sporo. To nie tylko krem, ale też pralinka, więc przygotowanie go w przypadku alergii pewnie odpuściłabym całkowicie.
OdpowiedzUsuńPasta pistacjowa ma być słodzona?
OdpowiedzUsuńNajlepiej użyć pasty 100% z pistacji, ale przyznaję że ja kupiłam w 🐞 i tam cukier był obecny. Warto jednak dołożyć te 10zl i kupić solidny produkt, by smak był bardziej wyrazisty☺
UsuńCzy nada się taka pasta zrobiona samodzielnie? Zblendowane pistacje wymieszane z rozpuszczoną biała czekolada?
UsuńJak najbardziej! Jeśli tylko masz taką możliwość Użyj pasty z samych pistacji. Będzie najlepsza, tylko trzeba długo miksować, ale czekolada będzie zbędna 😉
UsuńJaka ilość mniej-więcej będzie dobra takiej pasty, tak samo ile tej ze sloika?
OdpowiedzUsuńTak jak w opisie- 100g wystarczy ale jak masz nadmiar to można dać więcej do 150g 🙂
UsuńA czym zastąpić maliny z puszki w syropie? Mieszkam za granica i to tutaj nie do kupienia ;( może po prostu 2 galaretki, mniej wody i paczka malin?
OdpowiedzUsuńJak najbardziej będzie ok!
UsuńWitam, czy tort należy złożyć i tynkować dzień przed uroczystością? To mój drugi tort, w poprzednim przepisie było takie zalecenie. Byłabym wdzięczna za parę uwag i podpowiedzi odnośnie czasu robienia poszczególnych elementów i składania :)
OdpowiedzUsuńDobry wieczór :) Powiem szczerze, że ja przygotowanie tortu dzielę sobie na etapy- no chyba że wychodzi nagle że muszę jakiś przygotować, ale takie "złożone" wymagają trochę więcej czasu, by wszystko później było jak należy. I tak: jeśli mam przygotować na np sobotę, to w czwartek biorę się za upieczenie biszkoptu i prażynkę. W piątek rano przygotowuję galaretkę, a następnie krem i przekładam. Wstawiam do lodówki, a wieczorem na spokojnie przygotowuję tynk. Drip i dekorację można zostawić na poranek (w dniu uroczystości), ale ja zazwyczaj robię to od razu ;)
UsuńMuszę przyznać z radością, że tort wyszedł po prostu pyszny!!!! Zrobiłam troche wiecej galaretki i dodalam do niej duzo malin, troche za długo miksowalam masę mascarpone, ale całość pięknie zastygła i wszyscy byli zachwyceni smakiem. Dodam, że to mój 2 tort w zyciu, a wyszedl po prostu idealnie. Dziekuje za świetny przepis!
OdpowiedzUsuńNiezmiernie miło mi czytać takie komentarze! Jeśli zachowało się zdjęcie Pani wypieku to bardzo proszę przesłać na maila kuchniawczekoladzie@poczta.fm
UsuńHej, mam pytanie, nigdy wcześniej nie robiłam tortu z galaretką w środku. Podpowiesz jak wyglada ten cały proces? Ona musi całkiem stężeć? Jak nadać jej kształtu żeby pasowała do toru?
OdpowiedzUsuń