Święta, święta, święta

Od kilku lat obchodzimy Wigilię i Boże Narodzenie w Wielkiej Brytanii. Po tym czasie mam już listę i wiem co kiedy przygotować. Podchodzę do tego bez stresu, ja coś nie wyjdzie (a to się zdarza często) trudno, nie jestem zawodową kucharką :) Co roku szukam inspiracji nowych dań, jednak znaleźć przepis idealny jest ciężko, dlatego też korzystam ze swoich zbiorów przepisowych (jest ich dużo) i próbuję. Oczywiście jest też tzw. must-have, czyli potrawy, które znam na pamieć i robię bez przepisów. Kilka razy spotkałam się z opinią, że po co aż tyle gotować, można kupić, jednak po pierwsze ja robię tyle dań za jednym razem dwa razy do roku, po drugie lubię to robić, po trzecie chcę by moja rodzina chociaż w formie zapachów, smaków poczuła atmosferę Świąt, której tak bardzo tu nam brakuje. Zapisuję tutaj swoją listę 12 dań.

1. Barszcz z uszkami - uszka mam już zamrożone.




2. Pierogi z kapustą i grzybami - również są już w zamrażarce, zamroziłam surowe w Wigilię rano je ugotuję, a przed kolacją podsmażę.



3. Ryba po grecku - planuję zrobić dwa dni przed i schować do lodówki by się przegryzła.

4. Kotlety z ryby z dipem jogurtowym - dzień przed kolacją wieczorem przygotuję wszystko,rano będę smażyć.

5. Sałatka warzywna - dwa dni przed kroję, rano w Wigilię dodaję majonezu.

6. Sałatka z tuńczykiem

7. Łazanki z kapustą i grzybami

8. Kapusta postna (później powstaję z niej bigos)

9. Jagły zamiast kutii

10. Zamiast kompotu z suszu - grzaniec bezalkoholowy

11. Krokiety z kapustą i grzybami


12. Paszteciki - już upieczone, zamrożone.



Ciasta i ciasteczka

Pierniczki już są, planuje upiec piernik wylewany, zrobić chatkę Puchatka, keks mocno bakaliowy, muffinki, ciasto Izaura i ciasto marchewkowe. Jest sporo ciast dlatego, że obdarowuję nimi rodzinę czy znajomych.

Przygotowuję też dania mięsne typu bigos, rolady, pasztet itp. na Boże Narodzenie. W tym roku będę korzystać z blogu zcukrempudrem. Szczerze polecam wszystkie przepisy są świetne i bardzo pomocne.

Nie ma śledzi (nie lubimy), karpia (mało kto je) oraz makowca (nie lubię maku ). I jak widać wyżej, dania, za którymi nie przepadamy zamieniam na nasze ulubione np. kompot z suszu na aromatycznego grzańca :)

Pieczenie odbywa się późnym wieczorem, włączam kolędy i do dzieła. W trakcie przygotowań może jeszcze coś zmienię często tak bywa szczególnie, jeśli chodzi o pieczenie. Dom prawie posprzątany, kuchnia przygotowana do działania. Gdy w Wigilię przed kolacją wychodzę z kuchni później już tylko mrożę, odgrzewam itp. Dania zjadamy w ciągu kilku dni, nie wyrzucam jedzenia, nie objadamy się do nieprzytomności chociaż ilość dań może na to wskazywać, każde danie jest w ilości na dwie-trzy osoby (oprócz pierogów, pieczeni) co zostaje mrożę, czy robię sos, gotuję np, ryż i jemy obiad. Ah się rozpisałam oby i Wam przygotowanie Świąt sprawiało taką frajdę jak i mi, już chętnie bym wszystko przygotowała, ale jeszcze dzień, dwa i działam.



Wszystkie dania są świątecznie mmmm Pycha!

Brak komentarzy :