Tort podwójnie czekoladowy z gruszkami

Dziś coś wyjątkowego. Tort mocno czekoladowy z frużeliną gruszkową. Tort przygotowałam jako prezent – niespodziankę dla uroczej 3 latki. Jako że niania dziewczynki też upiekła tort, postanowiłam zrobić wersję dla dorosłych, a mianowicie dodałam whisky do nasączenia blatów.

Dlaczego nazwałam go podwójnie czekoladowy – ponieważ do produkcji tortu użyłam aż 400 gr czekolady, po 200 gr gorzkiej i białej. Tort nie jest skomplikowany. Przygotowanie zaczęłam dwa dni przed imprezą. Upiekłam wtedy biszkoptowe blaty kakaowe. Następnego dnia przygotowałam frużelinę gruszkową oraz kremy. Tego dnia złożyłam cały tort, żeby się dobrze przegryzł. Jeżeli nie jesteście fanami gorzkiej czekolady można ją zastąpić mleczną, jednak tort będzie wtedy dość słodki. W tej wersji tort jest słodki, ale nieprzesłodzony. Przepyszny i wykwintny. Aha… zapomniałabym… tort nie powstałby gdyby nie pomoc koleżanek z czatu Moich Wypieków – Pozdrawiam Was dziewczyny!!! Oczywiście nie powstałby również bez blogu Moje Wypieki, z którego jest przepis na kakaowy biszkopt oraz frużelinę z gruszek.

Składniki na formę 28 cm:
Biszkopt kakaowy:
6 jajek
1 niecała szklanka cukru
3/4 szklanki mąki
1/4 szklanki kakao + 3 łyżki kakao

Białka oddzielić od żółtek, ubić na sztywną pianę. Pod koniec ubijania stopniowo dodawać cukier, dalej ubijając. Dodawać po kolei żółtka, nadal ubijając. Mikser wyłączyć. Mąki i kakao przesypać do sitka. Przesiać 1/3 do ubitych jaj, delikatnie wymieszać szpatułką. Następnie znów przesiać trochę mąki i kakao delikatnie wymieszać itd. Ja robię w ten sposób, że jedną ręką ciągle mieszam mieszankę jajeczną szpatułką a drugą ręką przesiewam mąki z kakao – wtedy mamy gwarancję, że biszkopt nie opadnie, będzie puszysty i wysoki. W przypadku gdybyśmy miksowali mikserem (nawet najniższych obrotach) biszkopt wyszedłby niższy, bardziej zbity

Tortownicę wyłożyć papierem do pieczenia, samo dno. Boków formy niczym nie smarować, papierem wykładamy tylko dno. Wyłożyć ciasto. Piec w temperaturze 160 – 170ºC około 30 minut (lub dłużej, do tzw. suchego patyczka).

Gorące ciasto wyjąć z piekarnika, z wysokości około 60 cm opuścić je (w formie) na podłogę. Odstawić do uchylonego piekarnika do ostygnięcia. Całkowicie wystudzić. Przekroić na 2 blaty.

Uwaga: boki biszkoptu oddzielać nożykiem od formy dopiero jak biszkopt będzie  wystudzony.

Krem z białej czekolady:
200 gr czekolady białej (ja użyłam czekolady FinCare z Lidla kremowe opakowanie)
200 ml śmietany kremówki 30%

Śmietanę 200 ml zagrzać, tak żeby była bardzo ciepła, ale nie wrząca, zdjąć z palnika. Dodać połamaną czekoladę, po 2 minutach wymieszać dokładnie. Ostudzić, jak już będzie chłodne włożyć do lodówki, aby lekko stężało.
Po tym czasie włożyć do misy miksera, zmiksować na krem, uwaga ja miksowałam na 3 poziomie (z 7) i już po minucie była bliska zwarzenia, także uważajcie, bo bardzo szybko się warzy.

Krem z gorzkiej czekolady:
200 gr czekolady gorzkiej (ja użyłam czekolady FinCare z Lidla czerwone opakowanie)
200 ml śmietany kremówki 30%
400 ml śmietany kremówki 30% schłodzone
500 gr serka mascarpone schłodzone

Śmietanę 200 ml zagrzać, tak żeby była bardzo ciepła, ale nie wrząca, zdjąć z palnika. Dodać połamaną czekoladę, po 2 minutach wymieszać dokładnie. Ostudzić, jak już będzie chłodne włożyć do lodówki, aby lekko stężało.

Śmietanę 400 ml i serek mascarpone umieścić w misie miksera. Zmiksować na prawie sztywno. Nadal miksując dodawać po łyżce lekko stężałej czekolady, miksować na małej lub średniej mocy miksera. Ma wyjść bardzo gęsty krem. Nie można zbyt długo miksować, bo krem się zwarzy.

Frużelina gruszkowa:
1 kg gruszek, nadają się Klapsy, Konferencje
6 łyżek cukru
1 ml kwasku cytrynowego (2 duże szczypty)
4 łyżeczki mąki ziemniaczanej rozpuszczone w 4 łyżkach wody
4 łyżeczki żelatyny rozpuszczone w 4 łyżkach wrzątku lub galaretka gruszkowa (producent np. Delecta) rozpuszczona w połowie szklanki wrzątku

Gruszki umyć, obrać, wydrążyć, pokroić w kostkę około pół lub jedno centymetrową. Wrzucić do garnuszka, zasypać cukrem gotować na średnim gazie, parę minut, aż gruszki puszczą dużo soku. Dodać wymieszaną z wodą mąkę ziemniaczaną, dokładnie wymieszać, zagotować. Zmniejszyć gaz na minimum, dodać rozpuszczoną we wrzątku żelatynę, dokładnie wymieszać. Zdjąć z palnika. Ostudzić, jak już będzie chłodne włożyć do lodówki, aby lekko stężało.

Poncz:
1/4 szklanki mocnej herbaty ostudzonej do temp. pokojowej
1/2 szklanki whisky

Składniki wymieszać

Wykonanie
Pierwszy blat położyć na tortownicy, nasączyć połową ponczu. Rozsmarować cały krem z białej czekolady, wyłożyć połowę frużeliny. Położyć drugi blat, nasączyć pozostałym ponczem, wyłożyć połowę kremu z gorzkiej czekolady, wyrównać, wyłożyć pozostałą frużelinę, wyrównać. Pozostały krem przekłożyć do worka cukierniczego zakończonego tylką z małą gwiazdką. Wycisnąć ozdobne rozetki na górze tortu. Resztą kremu wysmarować boki. Jeżeli mamy obrotową paterę przyłożyć nóż do dolnej części tortu, kręcąc paterą i powoli przesuwać nóż do góry, w ten sposób można wygładzić boki. Tort włożyć do lodówki. Najlepszy jest następnego dnia po przełożeniu.

Smacznego!