Pączki luksusowe

Ach te pączki, tyle kalorii ale któż ich nie lubi. Taki grzech  kaloryczny w tłusty czwartek dozwolony daję wszystkim tutaj obecnym dyspensę. Pączki luksusowe to jeden z wielu przepisów które wykorzystuję a jest ich dość sporo na moim blogu. Kochamy pączki, często je robię i wcale nie mam wyrzutów sumienia po zjedzeniu. Twierdzę, że wybiegam:)) Kto nie biega polecam każdy inny sport na spalanie kalorii.

Ale wróćmy do moich pączków. Jest to mój własny przepis, robię na oko tak po prostu ale dzisiaj postaram się to opisać dokładniej. Dodaję ziemniaków wtedy są bardziej puszyste i wilgotne. Sporo kandyzowanej skórki pomarańczowej i cytrynowej. Również w środku otarta skórka z pomarańczy. Pączki są pyszne u mnie znikają błyskawicznie. Zapraszam po przepis.

Składniki

  • 1 kg mąki pszennej, bardzo dobrej jakości
  • 300 g ugotowanych, zmielonych ziemniaków
  • 8 jajek
  • 150 g masła i 50 g smalcu, rozpuszczone
  • 3/4- 1 szkl cukru
  • 10 dkg drożdży, świeżych
  • 300 ml ciepłego mleka
  • 1 kieliszek spirytusu

Dodatkowo

  • kandyzowana skórka pomarańczowa i cytrynowa
  • skórka otarta z pomarańczy
  • 1 szkl cukru pudru
  • kilka łyżek soku z cytryny
  • olej do smażenia
  • konfitura z ze śliwek, malin, itp

Mąkę wsypać do dużej miski, zrobić wgłębienie, wlać ciepłe mleko i wkruszyć drożdże. Dodać łyżkę cukru i odstawić przykryte, do wyrośnięcia w ciepłym miejscu.

W tym czasie ubić jajka z cukrem, na gładką puszystą masę, do konsystencji kremu. Kiedy drożdże wyrosną dodać jajka, ziemniaki, rozpuszczone masło, smalec, otartą skórkę, spirytus , szczypta soli i dokładnie wszystko wyrobić.

Jak wyrabiamy i tutaj obalam mit, że tylko ręką i tak długo, aż odejdzie od ręki ciasto. Przyznam się , że zawsze mnie ta metoda odstraszała. Myślę, że nie tylko mnie:)) Postanowiłam tym razem, wyrobić ciasto hakiem w robocie planetarnym. I co ? Już nigdy inaczej nie zrobię, wyszły cudownie puszyste, ciasto rosło pięknie, po upieczeniu wyglądały doskonale. Ale się chwalę:))Wybaczcie kocham pączki, piec, jeść i pisać o nich. Wyrobione ciasto odstawić przykryte do wyrośnięcia na min 1 h lub do podwojenia objętości. Gdyby ciasto było za luźne dosypać mąki lub za gęste to dolać ciepłego mleka.

Po tym czasie stolnicę posypać mąką, wykładać porcjami ciasto, rozwałkować na ok 2 cm i wykrawać szklanką okrągłe placki. Odkładać na posypaną mąką stolnicę. Przykryć i niech znów podrosną ok 30 minut.

Przygotować lukier. Cukier puder wsypać do miseczki, dodawać po łyżce soku z cytryny i mieszać, aż powstanie zawiesisty sos, lukier. Nie może być za gęsty. Do miseczek wsypać skórki kandyzowane.

Rozgrzać olej w głębokim rondelku tyle aby pączki swobodnie pływały. Przygotować tacę wyłożoną ręcznikiem papierowym. Konfiturę nałożyć do tortowej szprycy z długą końcówką.

Pączki wkładać na rozgrzany olej, przykryć, zmniejszyć płomień i smażyć na złoty kolor z każdej strony. Można wykałaczką sprawdzać czy się dopiekły , jeżeli nie jesteśmy pewni.

Wyjmować ta tackę, gorące nadziewać konfiturą. Jeszcze ciepłe maczać  w lukrze oraz skórkach i odkładać na czystą tackę. Gotowe.

Smacznego)

 

Share Button

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *