niedziela, 24 stycznia 2021

"Tuż za ścianą" Louise Candlish

 

 

Książka "Tuż za ścianą" wydawnictwa MUZA SA przeszła moje najśmielsze oczekiwania. Rewelacja! Książka już z samego opisu brzmi zachęcająco, pochłonęłam ją w dwa wieczory.



Bohaterów jest całkiem sporo, początkowo można się trochę pogubić, bo każdy rozdział jej napisany z punktu widzenia innego sąsiada, a jest ich chyba 7 jeśli dobrze liczę :)

Okolica spokojna, plenerowe niedziele, gdzie zamykają ulice w niedziele, żadne auta nie wjeżdżają, a dzieci całe dnie spędzają na ulicy wśród rówieśników, grając w klasy, puszczając bańki, jeżdżąc na rowerze itp.... Wszyscy sąsiedzi bardzo zaprzyjaźnieni, lubiący spędzać ze sobą wspólnie czas. Jedna sąsiadka Sissy prowadzi pensjonat, który cieszy się dużym powodzenia. Tak było  sielankowo do dnia, aż wprowadził się nowy sąsiad Darren Booth ze swoją partnerką. Od tego dnia zaczęły się głośne remonty nie zważając na porę dnia, ani nocy. Remonty to jednak nie wszystko, najgorsza była głośna muzyka w środku nocy oraz porozstawiane jego stare auta przed domami sąsiadów. Z plenerowych niedziel to już nic nie zostało, gdyż sąsiad nie przestrzegał regulaminu.

Sąsiedzi spotykali się, rozmawiając jak można pozbyć się Darrena, ich wzajemne stosunki też zaczęły się z czasem psuć... aż pewnego dnia dochodzi do śmiertelnego wypadku. Od tego czasu policja zaczyna się interesować życiem prywatnym każdego sąsiada i zaczyna węszyć. Zycie każdego zmienia się diametralnie, czy na lepsze?  Spiski, układy, tajemnice - tak bym określiła w trzech słowach co później się działo...


Książka jest świetnym thrillerem, brakowało mi ostatnio tak dobrej pozycji do przeczytania. Po przeczytaniu zaczynam doceniać swoich sąsiadów :) Dopiero zdałam sobie sprawę jacy mogą być upierdliwi i nadgorliwi, jak można komuś zniszczyć życie, a nawet zdrowie poprzez niewłaściwe zachowanie. W tym przypadku nawet wyprowadzka nie wystarczy, a uraz pozostaje już na całe życie.


Polecam, pozycja warta przeczytania. Do końca nie wiadomo kto stoi za śmiercią dwóch osób, mogę Wam tylko tyle zdradzić, że będą dwa pogrzeby :)

3 komentarze: