
Kiedy mowa o marchewce, od razu myślę o rosole, ewentualnie zielonym groszku. Chociaż, na codzień nie żałujemy sobie również marchewki w surowej formie, jako chrupiącej przekąski między posiłkami. Jednak ostatnio, nasze podniebienia skradła zupa-krem z pieczonych marchewek. Aksamitna, sycąca i bardzo aromatyczna. Idealna na pierwsze jesienne przymrozki.
Zupy z pieczonych warzyw dosyć często pojawiają się w naszym menu. Do tej pory królowała pikantna, soczyście pomarańczowa zupa z pieczonej dyni. Ale marchewkowa w niczym jej nie ustępuje. Ogólnie uważam, że proces pieczenia wydobywa z warzyw aromaty, o których nawet nie mieliśmy pojęcia i sprawia że stają się o wiele słodsze. A zupy na nich bazujące mają głębszy, pełniejszy smak. Wracając jednak do naszej marchwianki, koniecznie wrzućcie na blaszkę kilka dodatkowych karotek. Ponieważ pieczona marchewka jest tak pyszna, że znika jeszcze w drodze do garnka.

Ale, jeżeli przejdziecie ten test silnej woli i uda Wam się ugotować zupę do końca, Wasze kubki smakowe oszaleją. Bowiem zupa-krem z pieczonych marchewek jest cudowna, delikatnie słodka, przełamana słodko-kwaśnym sokiem z pomarańczy i wzbogacona pikantnym imbirem na rozgrzewkę. Pyszna… serio nie odpuścicie dokąd nie zobaczycie dna garnka.
Zupę-krem z pieczonych marchewek możecie jeść solo, ale jeżeli chcecie, żeby była jeszcze bardziej sycąca podajcie ją z groszkiem ptysiowym, pełnoziarnistymi grzankami lub wszelakiego rodzaju prażonymi ziarnami. W każdej wersji sprawdzi się zarówno na wyjątkowe okazje jak i na co dzień.
Dajcie koniecznie znać jak Wam smakowało
Dobrego dnia! ?

Rozgrzewająca zupa-krem z marchewki
Składniki:
Zupa-krem (4 porcje)
- 1 kg marchewek
- 3 szalotki
- ok. 4 szklanki (ok. 1 l) gorącej wody
- 1 średnia pomarańcza
- 2 łyżki oliwy lub oleju
- 2 łyżki masła
- ok. 2-3 cm imbiru
- szczypta kurkumy
- szczypta gałki muszkatołowej
- szczypta cynamonu
- chili do smaku
- sól do smaku
- pieprz do smaku
- 2-3 łyżki gęstego jogurtu naturalnego lub śmietany 18%
Przygotowanie:
- Marchewki obrać, przekroić wzdłuż, natrzeć oliwą i ułożyć na blaszce wyłożonej papierem do pieczenia.
- Dodać obrane połówki szalotek i całość piec w piekarniku nagrzanym do 190° Celsjusza przez około 30 – 40 minut, do miękkości.
- Wycisnąć sok z pomarańczy.
- W garnku rozpuścić masło, dodać tarty imbir, gałkę muszkatołową, kurkumę, cynamon oraz upieczone, obrane szalotki i chwilkę smażyć.
- Następnie dodać pokrojone na mniejsze kawałki pieczone marchewki, zalać gorącą wodą i gotować na małym ogniu przez około 15-20 minut. W międzyczasie doprawić solą, pieprzem i ewentualnie resztą przypraw.
- Zdjać z ognia, dodać sok wyciśnięty z pomarańczy oraz jogurt naturalny lub śmietanę i zmiksować za pomocą blendera (najlepiej kielichowego) na aksamitny krem. Jeżeli zupa wyjdzie zbyt gęsta, dodać odrobinę więcej gorącej wody.
- Podawać solo, z groszkiem ptysiowym, pełnoziarnistymi grzankami lub prażonymi ziarnami.
Lubię tego typu zupy
Mm zjadłabym taką!
Ten kolor… mniam
Przyznam że pierwszy raz widze taką zupę
mm, pychota
Last out keyed for the reviews!
Przepis wypróbowany. Zupka petarda!
Zbliża się jesień więc propozycja będzie testowana