grudnia 04, 2020

Torcik z lunch mixem, brokułem i szprotkami.

 No i mamy grudzień. Ależ ten czas leci, kolejne święta w świetle pandemii... Ale przecież i tak może być pięknie. Dziś mam dla Was ekspresową sałatkę, wystarczy zrobić wieczorem, zostawić na noc w lodówce aby się scaliła i rano można się nią zajadać.

Zapraszam!



Składniki;
2 torebki mieszanki ziaren lunch mix od Kupiec (ja użyłam mieszanki ryżu parboiled, kaszy bulgur, ryżu czerwonego i kaszy owsianej)
1 szklanka mrożonej marchewki z groszkiem
1 puszka szprotek w oleju (170g)
sól, pieprz do smaku
1 mały brokuł
sok z cytryny do smaku

Przygotowanie;
Ziarna gotujemy w osolonej wodzie według zaleceń na opakowaniu. Odsączamy i studzimy. Brokuł gotujemy aldente. Marchewkę z groszkiem również gotujemy do miękkości. Małą tortownicę o średnicy 16 cm wykładamy folią spożywczą. Brokuł dzielimy na mniejsze różyczki i wykładamy nim dno tortownicy, łodygami do góry. Solimy i pieprzymy po wierzchu. Następnie otwieramy szprotki. Do miski przekładamy ziarna, dodajemy marchewkę z groszkiem. Następnie wlewamy cały olej z puszki. Doprawiamy do smaku sola, pieprzem oraz sokiem z cytryny i mieszamy. Szprotki wykładamy na brokuły, ja ich nie rozdrabniałam ale można to zrobić. Jeśli lubimy dużo ryby możemy dać dwie puszki, ale olej używamy tylko z jednej. Na rybę wykładamy mieszankę ziaren, mocno dociskamy. Przykrywamy po wierzchu folią i wkładamy do lodówki, najlepiej na całą noc aż dobrze nam się scali.
Następnie tortownice stawiamy do góry dnem na talerzu i delikatnie podnosimy do góry. Ściągamy folię i gotowe. 







 Smacznego!

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Copyright © 2016 RADOŚĆ KIPIĄCA UŚMIECHEM , Blogger