Naleśniki gryczane z twarogiem, jabłkiem i gruszką | Olej rzepakowy, czyli nasza "oliwa Północy"

11 października 2020

 Naleśniki naleśnikami (żartuję 😁, zaraz napiszę o nich nieco więcej 😊), ale czy zastanawiałaś/-eś się kiedyś, jaki olej/tłuszcz wybrać, aby wyszło Ci na zdrowie? Czy nasz rodzimy olej rzepakowy jest wart uwagi i odznacza się jakimiś wartościowymi właściwościami zdrowotnymi?  Czy warto włączyć go do swojej diety? Na te i inne pytania postaram się dzisiaj odpowiedzieć w jak najbardziej przystępny sposób. Także zapraszam do zapoznania się z tekstem poniżej, aby zaczerpnąć trochę wiedzy i poznać przepis na jedne z najlepszych naleśników!


Zacznijmy od teorii, a później przejdziemy do przyjemniejszego tematu, czyli przepisu na gryczane naleśniki z twarogiem, jabłkiem i gruszką. Aczkolwiek mam nadzieję, że ten zwięzły, ale treściwy tekst na temat oleju rzepakowego, bo to o nim będzie dzisiaj mowa także przypadnie Wam do gustu i skorzystacie z zawartych tu informacji. 

Post powstał z chęci zwiększania świadomości na temat wartości zdrowotnych wcześniej wspomnianego oleju rzepakowego. Mam wrażenie, że zostaje on trochę zapominany i jednocześnie zastępowany innymi rodzajami olejów roślinnych. Ma to zapewne związek z ogromną różnorodnością dostępnych tego typu produktów w sklepach, gdzie kiedyś tej obfitości nie mogliśmy doświadczyć. Innym powodem jest też częsty brak wiedzy dotyczący tłuszczów, olejów i rozpowszechnianie nieprawdziwych, nierzetelnych informacji na ich temat. A przecież olej rzepakowy to nasz polski surowiec, określany jako "oliwa Północy", bo jest tak samo wartościowy, co znana i rekomendowana na całym świecie oliwa z oliwek. To świadczy o tym, że tym bardziej powinniśmy go doceniać, włączyć do naszej diety i wykorzystywać w kuchni. 

Jako dietetyk mam świadomość, że wybór odpowiednich tłuszczów w diecie ma ogromne znaczenie. Układając plany żywieniowe dla moich pacjentów podstawowym olejem, który polecam jest właśnie olej rzepakowy. Wiem, że odznacza się on cennymi właściwościami zdrowotnymi, jest odpowiedni we wszystkich dietach, jakie układam, także tych pod wybrane jednostki chorobowe, ponad to jest to produkt łatwo dostępny, przystępny cenowo, a jego zakup wspiera polską gospodarkę. Jak widać, same plusy. 


Najważniejsze informacje o oleju rzepakowym:
♡ charakteryzuje się wysoką stabilnością; jego temperatura dymienia wynosi 240-250°C, przez co świetnie nadaje się do smażenia i pieczenia;
♡ jest bogaty w nienasycone kwasy tłuszczowe Omega 3 oraz witaminy E i K;
♡ posiada korzystny skład i proporcje kwasów tłuszczowych, m.in. wysoką zawartość kwasu oleinowego oraz niezbędnych nienasyconych kwasów tłuszczowych (NNKT) – linolowego (omega-6) i alfa-linolenowego (omega-3);
♡ zawiera aż 10 razy więcej omega-3 niż oliwa z oliwek;
♡ odznacza się najniższą zawartością nasyconych kwasów tłuszczowych;
♡ skarbnica fitosteroli, które pozytywnie wpływają na poziom cholesterolu w naszym organizmie;
♡ wbrew mitom nie jest produkowany z rzepaku przetworzonego genetycznie oraz nie zawiera niebezpiecznego kwasu erukowego;
♡ nie ma pozostałości środków ochrony roślin, w tym glifosatu.

Z analizy składu poszczególnych tłuszczów roślinnych wynika, że to olej rzepakowy jest produktem o najkorzystniejszych z punktu widzenia potrzeb żywieniowych człowieka właściwościach. Optymalna proporcja NNKT, najniższa zawartość nasyconych kwasów tłuszczowych, a także wysoka, zbliżona do oliwy z oliwek, zawartość kwasu oleinowego, przesądzają o przewadze oleju rzepakowego nad innymi tłuszczami roślinnymi.



Olej rzepakowy świetnie sprawdza się w kuchni, zarówno w przepisach na słono, ale także i na słodko, co udowadniam poniżej zamieszczonym przepisem. Jego naturalny, delikatny, subtelny smak idealnie komponuje się w niemalże wszystkich daniach. Rafinacja oleju rzepakowego, czyli inaczej oczyszczanie z substancji niepożądanych jak metale ciężkie, pozostałości środków ochrony roślin czy wrażliwych na działanie światła barwników pozwala na wykorzystywanie go w przepisach, do których wymagane jest użycie obróbki cieplnej, a więc z powodzeniem możesz używać go do pieczenia, smażenia, duszenia czy gotowania, ale także stosować na zimno, jako bazę do sosów czy do sałatki. Na rynku dostępny jest także olej rzepakowy nierafinowany i tego powinno się używać tylko do potraw na zimno. Pod względem zawartości i struktury kwasów tłuszczowych oraz witamin, pomiędzy olejem rafinowanym (oczyszczonym), a tłoczonym na zimno nie ma znaczących różnic. Proces rafinacji nie wpływa na profil kwasów tłuszczowych, więc ich zawartość i proporcje są na analogicznym poziomie, jak w olejach tłoczonych na zimno.



Naleśniki gryczane z twarogiem, jabłkiem i gruszką

Skromnie muszę przyznać, że to jedne z najlepszych, jak nie najlepsze naleśniki, jakie ostatnio udało mi się przygotować. Mąka gryczana, cynamon, jabłko, gruszka, imbir, biały ser... To wszystko tak smacznie się ze sobą zgrało, że finalnie wyszło coś przepysznego, iście jesiennego, lekko rozgrzewającego, pełnego wartościowych dla naszego zdrowia składników. Koniecznie wypróbuj tego przepisu. 

Naleśniki:

  • 50 g mąki gryczanej
  • 125 ml 
  • 1 jajko 
  • 1 łyżeczka oleju rzepakowego 
  • szczypta soli 
Twarożek:
  • 125 g sera chudego twarogowego 
  • 50 g jogurtu greckiego 
  • 2 łyżki napoju ryżowego o smaku waniliowym (niesłodzonego)
  • 1 łyżka erytrytolu 
Owoce:
  • 1 małe jabłko 
  • 1 mała gruszka
  • sok z połówki limonki 
  • 1/2 łyżeczki cynamonu 
  • 1/2 łyżeczki cukru trzcinowego 
  • kawałek świeżego imbiru 
  • 1 łyżeczka pestek z dyni 
Przygotowanie:
  1. Wszystkie składniki na naleśniki przełóż do miski i wymieszaj dokładnie za pomocą trzepaczki. Ciasto odstaw na 10 minut. Następnie usmaż na rozgrzanej, suchej patelni 3 duże, cienkie naleśniki. 
  2. W międzyczasie przygotuj twarożek rozgniatając widelcem wszystkie składniki. 
  3. Owoce obierz ze skórki. Gruszkę przekrój na 4 części, jabłko na 8. Połóż na patelni, polej sokiem z limonki, posyp cukrem, oprósz cynamonem i dodaj starty na tarce o małych oczkach imbir. Smaż kilka minut, aż owoce zmiękną. Uważaj, aby się nie rozwaliły, dlatego delikatnie nimi obracaj. 
  4. Usmażone naleśniki smaruj twarożkiem i podawaj z owocami. Posyp pestkami dyni. 

Całość (3 naleśniki z dodatkami) dostarcza około: 674 kcal, 43 g białka, 22 g tłuszczu, 81 g węglowodanów i 10 g błonnika


Więcej o oleju rzepakowym poczytasz na stronie https://www.pokochajolejrzepakowy.eu/

Sfinansowano z Funduszu Promocji Roślin Oleistych

2 komentarze