Warzywa

Warzywne kanapki z grillowaną cukinią

Warzywa, szczególnie sezonowe stanowią podstawę mojej diety, więc bardzo się ucieszyłam, gdy dostałam zaproszenie do bardzo ważnej moim zdaniem kampanii „Moc Polskich Warzyw”.

Kampania ta powstała z inicjatywy Zrzeszenia Producentów Papryki Rzeczypospolitej Polskiej. Obok ZPPRP, które koordynuje program, udział w kampanii biorą także inne zrzeszenia m.in Krajowy Związek Grup Producentów Owoców i Warzyw, Stowarzyszenie Malinowy Król czy też Stowarzyszenie Branży Grzybów Uprawnych. Najważniejszym celem kampanii jest edukacja konsumentów na temat różnorodności polskich warzyw, ich właściwości zdrowotnych i odżywczych oraz roli w codziennej diecie.

Mam nadzieję, że moi czytelnicy są na tyle świadomymi konsumentami, że wiedzą jak ważne jest jedzenie lokalnych i sezonowych produktów. A jeśli nie, to postaram się Was do tego zachęcić.

Kilka lat temu, gdy jeszcze nie miałam takiej wiedzy na temat odżywiania jak teraz, wydawało mi się, że sezon na dobre warzywa i owoce jest wyłącznie wiosną i latem. Jesień i zima kojarzyły mi się z ziemniakami i marchewką ;) Jak dobrze, że te czasy minęły, a ja potrafię w każdej porze roku znaleźć plusy i pyszne sezonowe produkty. To ważne, że przez cały rok nie jemy w kółko tego samego, możemy mieć różnorodną i urozmaiconą dietę. Gdy tylko kończy się sezon na moje ukochane, słodkie pomidory malinowe, zaczyna się sezon na dynię, którą szczerze uwielbiam. Wykorzystuję ją na milion sposobów, dodając nie tylko do wytrawnych potraw, ale także słodkich. Drugim takim warzywem, które darzę wyjątkową sympatią, jest cukinia. Najlepszy sezon na polską cukinię to koniec lata i początek jesieni, więc póki jeszcze się da, wykorzystuję go maksymalnie. To ważne, by wybierać to, co w danym momencie jest lokalnie dostępne. Warzywa importowane są nie tylko droższe, więc cierpi na tym nasz portfel, ale też nie mamy pewności, czy miejsce, z którego pochodzą, odpowiada polskim standardom. No i smak! Na pewno z tęsknoty, zimą, nie raz skusiliście się na ogórki czy pomidory dostępne w markecie. Ciężko nawet porównać ich smak do tych samych polskich warzyw dostępnych w sezonie.

Ja staram się, by moje dania zawierały jak najwięcej, dostępnych na dany moment, różnokolorowych warzyw. W ten sposób dostarczam organizmowi mnóstwo wartości. Wiem też, że żyjemy w zabieganych czasach i czasem ciężko się zmobilizować i przyrządzać czasochłonne dania. Dlatego chcę Wam pokazać, że można szybko w prosty sposób przygotować coś dobrego. Mam dla Was przepis na kanapki pełne chrupiących, surowych warzyw, które urozmaiciłam, soczystą, aromatyczną dzięki ziołom, grillowaną cukinią.

Cukinia jest bogata w przeciwutleniacze, czyli korzystne związki roślinne, które pomagają chronić organizm przed uszkodzeniami powodowanymi przez wolne rodniki. Zawiera także karotenoidy, takie jak luteina, zeaksantyna i beta-karoten. Mogą one korzystnie wpływać na oczy, skórę i serce, a także zapewniać ochronę przed niektórymi rodzajami nowotworów, jak prostaty. Badania wskazują, że skórka cukinii zawiera najwyższy poziom przeciwutleniaczy. Żółta cukinia może mieć ich więcej niż zielona. W przepisie wykorzystałam zarówno zieloną, jak i żółtą odmianę.

Warzywne kanapki z grillowaną cukinią

4 porcje

mała cukinia zielona
mała cukinia żółta
3 łyżki oliwy z oliwek
pęczek posiekanej natki pietruszki
pół pęczka posiekanej bazylii
pół pęczka drobno posiekanego szczypiorku
2 ząbki czosnku galicyjskiego
spora szczypta pieprzu
szczypta soli
papryka żółta
papryka zielona
papryka czerwona
pół cebuli
2 ogórki gruntowe
kilka liści kapusty pekińskiej
8 kromek ulubionego pieczywa
opcjonalnie dip z jogurtu naturalnego i czosnkiem galicyjskim

Wyszorowaną cukinię kroimy w cienkie plastry i nacieramy oliwą wymieszaną z posiekanymi ziołami, solą i pieprzem.

Odstawiamy na chwilę i w tym czasie papryki kroimy w paseczki, cebulę w piórka, ogórka w plasterki, a kapustę rwiemy na mniejsze kawałki.

Zamarynowaną cukinię grillujemy na rozgrzanej patelni.

Na połowie kromek chleba układamy kolejno paprykę, cebulę, ogórki, kapustę, a na wierzch grillowaną cukinię.

Całość przykrywamy kromkami chleba i podajemy.

Smacznego :)

Zobaczcie, w jaki inny sposób możecie wykorzystać cukinię:

na surowo do sałatek.
duszoną/grillowaną z innymi warzywami na patelni
faszerowaną ryżem, soczewicą lub warzywami, a następnie upieczoną
delikatnie podsmażoną, z dodatkiem oliwy z oliwek
zagotowaną, a następnie zmiksowaną z zupami
grillowaną lub podsmażoną z odrobiną czosnku i oleju
panierowaną i usmażoną
startą, wymieszaną z jajkiem, odrobiną mąki i usmażoną w formie kotlecików
pociętą w kształt przypominający makaron spaghetti lub pokrojoną w plasterki, aby zastąpić płatki lasagne
nawet jako dodatek do ciasta czekoladowego
jadalne są także kwiaty cukinii. Można je usmażyć lub dodać na surowo do sałatek, zup i gulaszy