Makaron z pesto z liści rzodkiewek i fetą

Muszę, bo się uduszę. Mój syn - wyjątkowy niejadek, któremu do życia wystarczy powietrze, wczoraj zjadł rzodkiewkę! Całą kanapkę z masłem i rzodkiewką! :D
Ci, których dzieci są wszystkożerne i chętnie próbują tego, co matka położyła na talerzu, nie zrozumieją mojej radości, ale ci, którzy mają takie niejadki jak mój, wiedzą o co chodzi. Człowiek dwoi się i troi, szuka pomysłów wszędzie, żeby tylko znaleźć sposób na podanie jakiegoś owocu, warzywa albo czegokolwiek, byleby dziecko nie wyczuło i zjadło, bo przecież rośnie, a ten nic, nawet do stołu podejść nie zechce, a jeśli już przypadkiem zaszczyci nas swoją obecnością przy tym stole, to męczy się nad tą zupą, jakby największe katusze przeżywał. Nikt go nie karmi i na siłę mu do ust jedzenia nie pakuje, bo to przecież niehumanitarne, ale człowiek ostatnie pokłady cierpliwości uruchamia, żeby na to jego jedzenie patrzeć. Ja wiem, że podobno trzeba czasu, że dzieci wyrastają i potem zwykle zaczynają jeść, ale cóż, tyle w teorii. Rzeczywistość wygląda tak, że każdy chce, żeby jego dziecko było najedzone i szczęśliwe, żeby miało skąd czerpać siłę i energię (bo ta słoneczna to jednak trochę mało). Dlatego szukamy najlepszych i najbardziej wartościowych produktów i próbujemy napełnić nimi nasze dziecię, ale ono niestety ma inne plany... i wtedy naprawdę nie mam ochoty słuchać teorii wszelakich o częstym proponowaniu, podawaniu, cierpliwym podejściu, przygotowywaniu tego, co lubi (bo on naprawdę niewiele lubi) itd. itd. 
I nagle nadchodzi taki dzień, gdy on sam zdecyduje i spróbuje i zje, a wtedy moja radość nie ma granic :D nawet, jeśli to tylko maleńka, czerwona rzodkiewka :D

A skoro pojawiła się już rzodkiewka, to trzeba ją wykorzystać w całości, zielone liście też, bo można z nich przygotować fantastyczne pesto. Takie pesto to świetny dodatek do różnych dań z makaronu, ale nie tylko, również do kanapek i sałatek. 






Spaghetti z pesto z liści rzodkiewek

Składniki:
1)      2 pęczki rzodkiewek (takie, żeby było ok. 100 g liści)
2)      80 g sera grana padano (lub innego twardego np. parmezanu)
3)      50 g pestek słonecznika
4)      100 g fety
5)      100 g oleju rzepakowego
6)      200 g makaronu spaghetti

Sposób przygotowania:
1.       Pestki słonecznika prażymy na suchej patelni.
2.       Liście rzodkiewek dokładnie myjemy. Rzodkiewki kroimy w plasterki, a fetę w kostkę.
3.       Do blendera wkładamy liście rzodkiewek, pokrojony na mniejsze kawałki ser grana padano, pestki słonecznika, olej i wszystko miksujemy blenderem tak, aby były wyczuwalne drobinki pestek i sera.
4.       Makaron gotujemy al. dente. Ciepły makaron mieszamy z pesto i plasterkami rzodkiewek. Na wierzch posypujemy kostkami fety.



Komentarze