Tort "Pieniek"

Chyba każdy z nas ma jakieś mniejsze lub większe noworoczne postanowienia. Ja w ubiegłym roku postanowiłam, że nauczę się piec torty. I wiecie co? Nawet zaczęłam  realizować to postanowienie..... a że dopiero w grudniu...to już inna historia, po prostu wtedy zbliżały się urodziny moich dzieci i męża.
Teraz, gdy tylko mam okazję, to ćwiczę. I tak z okazji imienin mojego Taty powstał tort "Pieniek". Jest przy nim trochę pracy, ale efekt jest wspaniały i jestem z niego bardzo dumna :)




Tort "Pieniek"

Składniki:
Biszkopt:
1)      3 jajka
2)      25 mąki ziemniaczanej
3)      75 g mąki pszennej
4)      100 g cukru
5)      1 łyżeczka proszku do pieczenia (opcjonalnie)

Krem truflowy:
1)      200 ml śmietany 36%
2)      200 g trufli
3)      50 g gorzkiej czekolady
4)      90 g serka mascarpone

Krem kawowy:
1)      180 ml śmietany 30 lub 36%
2)      250 g mascarpone
3)      3 czubate łyżki kawy zbożowej
4)      3 łyżki cukru pudru
5)      łyżka wody

„Mech”:
1)      ½ szkl mąki pszennej
2)      ½ szkl. wiórków kokosowych
3)      ¼ szkl. cukru
4)      pół łyżeczki proszku do pieczenia
5)      50 g szpinaku
6)      ¼ szkl. mleka
7)      4 łyżki oleju

Tynk:
1)      200 g masła
2)      7-10 łyżek mleka skondensowanego słodzonego
3)      2 szkl. mleka w proszku

Dodatkowo:
1)      100 g czekolady gorzkiej
2)      100 g czekolady mlecznej
3)      dżem z czarnej porzeczki
4)      dżem z wiśni
5)      sok z połowy cytryny
6)      łyżeczka kakao

Sposób przygotowania:
1.       Najpierw przygotowujemy biszkopt:
1)      Mąki wraz z proszkiem do pieczenia przesiewamy do miski.
2)      Białka oddzielamy od żółtek. Z białek ubijamy pianę. Pod koniec ubijania powoli dodajemy cukier i dalej ubijamy, a następnie, ciągle miksując, dodajemy po jednym żółtku. Następnie dodajemy przesianą mąkę wraz z proszkiem do pieczenia i miksujemy na najniższych obrotach do połączenia składników.
3)      Przygotowaną masę przelewamy do formy do pieczenia i upuszczamy na podłogę z wysokości około 50 cm, po czym wstawiamy do piekarnika nagrzanego do temperatury 160 stopni i pieczemy około 30 minut. Po upieczeniu blaszkę wraz z biszkoptem upuszczamy ponownie na podłogę z wysokości około 50 cm i pozostawiamy do ostygnięcia.
2.       Przygotowujemy zielone babeczki:
1)      W jednej misce mieszamy suche składniki, a w drugiej rozdrabniamy blenderem szpinak i dodajemy wszystkie mokre składniki i miksujemy. Następie łączymy suche składniki z mokrymi delikatnie mieszając masę (tylko do połączenia składników).
2)      Tak przygotowane ciasto wlewamy do foremek i wstawiamy do piekarnika nagrzanego do temperatury 180 stopni i pieczemy 20-30 minut.
3.       Krem truflowy: Cukierki kroimy na małe kawałki i wraz z kawałkami gorzkiej czekolady dodajemy do podgrzanej śmietany. Mieszamy aż czekolada i cukierki rozpuszczą się. Jeżeli mimo mieszania pozostały np. drobne kawałki cukierków, a chcemy uzyskać gładką masę bez grudek, możemy przelać ją przez sitko. Tak przygotowaną, schłodzoną masę przekładamy do pojemnika, przykrywamy i wstawiamy na całą noc do lodówki. Następnego dnia przekładamy schłodzoną masę do miski, dodajemy schłodzony serek mascarpone i miksujemy do uzyskania jednolitej, gładkiej konsystencji.
4.       Krem kawowy: Kawę zbożową zalewamy łyżką gorącej wody, mieszamy i studzimy. W naczyniu do miksowania umieszczamy serek mascarpone, cukier puder i ostudzoną kawę i miksujemy do połączenia składników. Następnie dodajemy śmietanę i miksujemy do uzyskania gładkiej konsystencji. Tak przygotowany krem wstawiamy do lodówki na około godzinę.
5.       Gorzką i mleczną czekoladę osobno rozpuszczamy w kąpieli wodnej, a następnie wylewamy na papier do pieczenia. Gdy czekolada trochę ostygnie zwijamy papier w rulon i wstawiamy do zamrażarki.
6.       Ok. 250 ml wody mieszamy z sokiem z cytryny.
7.       Biszkopt kroimy na trzy części. Pierwszy blat biszkoptu smarujemy dżemem z czarnej porzeczki, na nim układamy krem truflowy i przykrywamy drugim blatem. Kolejny blat delikatnie nasączamy wodą z cytryną i smarujemy dżemem wiśniowym i układamy na nim krem kawowy. Na koniec układamy ostatni blat biszkoptu, który również nasączamy wodą z cytryną. Tak przygotowany tort wstawiamy do lodówki, żeby dobrze się schłodził (najlepiej na całą dobę).
8.       Przygotowujemy masę do otynkowania tortu: Masło ubijamy na puszystą masę, następnie dodajemy mleko skondensowane i mleko w proszku i miksujemy do momentu, gdy mleko w proszku nie będzie zbyt wyczuwalne.
9.       Schłodzony tort smarujemy z wierzchu i po bokach przygotowaną masą z mlekiem w proszku (trochę zostawiamy – masa będzie nam potrzebna do przyklejenia czekolady oraz ewentualnych ozdób). Na wierzchu rysujemy wykałaczką okręgi i oprószamy delikatnie kakao. Kawałki zamrożonej czekolady smarujemy masą z mlekiem w proszku i przyklejamy po bokach tortu (na przemian gorzka i mleczna czekolada).
10.   Na koniec pomiędzy kawałkami czekolady i na wierzchu tortu przyklejamy (za pomocą masy z mlekiem w proszku) pokruszone kawałki zielonych babeczek i tworzymy nasz mech.

* szklanka ma u mnie pojemność 250 ml
* krem truflowy  źródło: https://slodkipomysl.pl/
* tortownica o śr. 18 cm





Komentarze