Kluski serowo szpinakowe

Co robicie, gdy w czeluściach lodówki znajdziecie przeterminowaną rzecz? Ja najpierw sprawdzam ile jest po terminie i w zależności od tego co to jest- otwieram i sprawdzam nie tylko wygląd, ale i smak. Jeśli nie wyczuwam nic niepokojącego, to oczywiście wykorzystuję ;) Tak było ostatnio z kostką sera, który był 3 dni po terminie. Dużo- nie dużo, ale jednak. Na szczęście kompletnie nic mu się nie działo, więc postanowiłam przygotować z niego kluski, które wykorzystałam do zupy pomidorowej. Żeby je trochę kolorystycznie urozmaicić- dodałam szpinak i odrobinę smakowej oliwy. W smaku niczym lane kluski, więc dla mnie rewelacja!

Składniki:

230g półtłustego twarogu

150g mąki

2 małe jajka

1 płaska (mała) łyżeczka soli

2 garści szpinaku

1 łyżka oleju smakowego czosnkowego

2 szczypty pieprzu

Sposób przygotowania:

Ser, jajka oraz szpinak rozdrabniamy na gładką pulpę. Dodajemy olej czosnkowy, sól, trochę pieprzu i mąkę. Miksujemy do połączenia składników i uzyskania jednolitej, gęstej konsystencji. Gotowe ciasto porcjami (najlepiej łyżką) wrzucamy na wrzącą, osoloną wodę. Ja robiłam je na trzy razy- jak pierwsze wypłynęły, to wyciągałam łyżką cedzakową i robiłam kolejną porcję. Zapobiegnie to rozgotowaniu się tych pierwszych klusek ;) Podajemy jako dodatek do zup lub drugiego dania. Jeśli chcemy słodką wersję- nie dodajemy do ciasta pieprzu i oleju czosnkowego, a ugotowane okraszamy roztopionym masłem i cukrem kryształem.