Delicjusz – ciasto

Ciasto Delicjusz to ciasto składające się z dwóch rodzajów ciasta biszkoptowego i makowego, przełożone kremem budyniowym. Dodatkiem do ciasta są delicje. Całość komponuje się bardzo smakowicie, dlatego też zachęcam do przygotowania takiego ciasta na różnego rodzaju spotkania rodzinne czy inne uroczystości.
Delicjusz prezentuje się znakomicie i tak samo również smakuje.

  Składniki:
Biszkopt:
* 5 jaj
* 5 łyżek cukru
* 10 dkg mąki pszennej
* 6 dkg mąki ziemniaczanej
* 1 łyżeczka proszku do pieczenia
Ciasto makowo-kokosowe
* 6 białek
* 1 szklanka cukru 
* 1/2 szklanki maku
* 20 dkg wiórek kokosowych
* 1/2 łyżeczki proszku do pieczenia
* 1 łyżka mąki ziemniaczanej
Krem:
* 6 żółtek
* 2 łyżki mąki ziemniaczanej
* 1 łyżka mąki pszennej
* 1 masło (kostka 20 dkg)
* 1/2 l mleka
* cukier wanilinowy 16 g
* 1 szklanka cukru
Dodatkowo:
*duża paczka delicji
* 2 galaretki pomarańczowe

Zrobiłam biszkopt.
Białka ubiłam na sztywną pianę z cukrem, dodałam żółtka. Wsypałam przesianą mąkę pszenną i ziemniaczaną oraz proszek do pieczenia. Delikatnie wymieszałam i przelałam ciasto do formy 21×24 cm wyłożonej papierem do pieczenia. Biszkopt piekłam w nagrzanym piekarniku w 180 stopniach przez ok. 30 minut.
Zrobiłam ciasto makowo-kokosowe.
Białka ubiłam na sztywną pianę z dodatkiem cukru. Dodałam pozostałe składniki i wymieszałam dokładnie. Piekłam w blaszce 21×24 cm wyłożonej papierem do pieczenia  175 stopniach przez ok. 35 minut.
Zrobiłam krem.
Odlałam pół szklanki mleka z wcześniej odmierzonego. Za pomocą rózgi kuchennej roztrzepałam z mlekiem żółtka, mąkę pszenną i ziemniaczaną.
Pozostałą część mleka zagotowałam z cukrem. Strużką wlewałam przygotowany budyń do gotującego się mleka. Wymieszałam dokładnie, rozbiłam grudki i odstawiłam do ostygnięcia.

Ostudzony budyń utarłam z masłem.

Przełożyłam ciasto.
Na biszkopt wylałam połowę kremu i przełożyłam ciastem makowo-kokosowym. Wyłożyłam drugą część kremu i na to delicje galaretkami do góry. Całość zalałam dwoma galaretkami brzoskwiniowymi rozpuszczonymi w 750 ml gorącej wody.

Wstawiłam ciasto do lodówki na noc.

Smacznego!
Lidka