Urodziny to bardzo ważne wydarzenie w życiu każdego dziecka!

Moje dzieci traktują swoje urodziny jako wielkie święto i czekają na kolejne już dzień po nich 🙂

Tort to niesamowity atrybut każdego solenizanta w mojej rodzinie. Zamówienia kierowane do mnie na to urodzinowe ciasto są zwykle na długo długo przed tym ważnym dniem i jeszcze potem przegadywane kilkukrotnie, ciągle uzgadniane i dopracowywane w szczegółach.

Dzieci jak to dzieci, mają swoje sezonowe fascynacje i wiem że będą one oddziaływać właśnie na tort 🙂

Dzisiaj tort kotek, który przygotowałam dla synka na drugie urodziny.

 

 

PRZEPIS NA TORT KOTEK

Składniki na tort kotek:

biszkopt:

4 jaja

3/4 szkl cukru

1/2 szkl mąki ziemniaczanej

1/2 szkl mąki pszennej

do nasączenia:

1/2 szkl wody

sok z 1/2 cytryny

3 łyżki syropu np syropu z dzikiej róży

nadzienie:

1 porcja kremu budyniowego bez nabiału i glutenu – przepis lub tradycyjnego kremu budyniowego – przepis

1 galaretka wiśniowa

200g wiśni mrożonych

dekoracja:

1 porcja lukru maślanego – przepis

kakao

czerwony barwnik spożywczy

2 herbatniki na uszy

2 biszkopty na nos

2 zielone draże na oczy

6 paluszków na wąsy

1 różowa draża na nosek

 

 

 

Jak zrobić tort kotek:

Białka oddzielamy od żółtek i ubijamy ze szczypta soli na sztywną pianę.

Cały czas ubijając dodajemy cukier i żółtka, ubijamy chwilę.

Do jajek dodajemy mąki, mieszamy delikatnie.

Ciasto przelewamy do tortownicy o średnicy 24cm wyłożonej papierem do pieczenia.

Pieczemy ok 30 min w 180st.

Biszkopt całkowicie studzimy (najlepiej upiec dzień wcześniej) i kroimy na 3 części.

Galaretkę wiśniową rozpuszczamy w 400ml wody.

Spód (ostatnią warstwę tortu) kładziemy na dnie zamkniętej tortownicy, nasączamy 1/3 wody z cytryna i syropem.

Na warstwę wykładamy porcję kremu budyniowego. Na nią kładziemy drugi blat ciasta i nasączamy.

Teraz wykładamy tężejącą galaretkę czerwoną wymieszaną z mrożonymi wiśniami i na nią kładziemy ostatni blat ciasta.

Tort wstawiamy do lodówki na pół godziny.

Teraz czas na dekorację.

Przygotowujemy lukier maślany. Z białego lukru odejmujemy w pojemniki po 2 łyżki lukru – jeden zostawiamy biały, drugi barwimy na różowo odrobiną barwnika spożywczego.

Do pozostałego lukru w misce dodajemy 3 łyżki kakao, mieszamy dokładnie.

Cały tort (górę i boki) pokrywamy cienką warstwą lukru kakaowego i wkładamy do lodówki. Pierwsza warstwa jest zabezpieczeniem przed kruszeniem się tortu, przed wyciekami kremu, przed dostaniem się okruszków do drugiej reprezentacyjnej warstwy.

Kiedy lukier na torcie zastygnie (przykładając delikatnie palec do lukru nie pobrudzimy się nim) możemy przystąpić do lukrowania właściwego.

Po tym czasie dekorujemy.

Herbatniki wciskamy w górę tortu w krem, tak by pozostały trójkąty, to będą uszy.

Lukrujemy teraz wszystko przy pomocy rękawa cukierniczego z końcówka z gwiazdką.

Najpierw na torcie za pomocą pozostawiania małych gwiazdek wyciskanego z rękawa cukierniczego lukru malujemy oczy kota.

Potem na torcie układamy biszkopty na nos i pomiędzy nim malujemy różowym lukrem pozostały nosek.

Cały pozostały obszar tortu i uszy, gwiazdka za gwiazdką wypełniamy brązowym lukrem.

Dokładamy draże w miejscu oczu i noska, oraz paluszki jako wąsy.

Tort wstawiamy do lodówki na min 2 godziny a najlepiej na całą noc.